gra glownego bohatera irytujaca dziewczyna za to ladnie zagrala..
5/6 - na jeden raz na uspienie
witajcie w klubie. film jest właściwie o niczym. idiotyczny. nie trzyma się kupy.
no i ten sposób gry głównego bohatera.. :(
Smutne, że większość ludzi nie potrafi spojrzeć w głąb. Co wam się nie podoba? Historia miłosna? Przecież to jest powiedziane od początku, skoro nie lubicie tego typu filmów, to nie oglądajcie.
A jak waszym zdaniem TomStu miał zagrać? Postać to wręcz obsesyjnie schorowany, absolutnie zagubiony chłopak. (Było to dobitnie ukazane w tym filmie, łopatologicznie powiedziane wprost do... chyba ułomnych widzów, którzy nie umieli tego dostrzec sami) Film jest naprawdę wspaniały, może nie całkiem jego wykonanie (nie chodzi mi absolutnie o gre aktorską, a bardziej o niedociągnięcia w scenariuszu), ale fabuła naprawdę godna podziwu. Żałujcie, że nie potrafiłyście tego dostrzec. Radzę może po prostu obejrzeć jeszcze raz (;
ja żałuję, że tego nie dostrzegłam, naprawdę. dla mnie film był, tak jak napisała Mia_, o niczym. to, że główny bohater chodził ubrany w piżamie nie wydało mi się magiczne, tylko głupie. scena kiedy matka dziewczyny kłóci się z ojcem jak dla mnie jest chora. właściwie nie wiem o czym jest ta historia. jednak mimo to 3 razy się wzruszyłam! kiedy opowiadał na początku o śmierci rodziców, strasznie płakałam. aktor bardzo przystojny, dziewczyna też śliczna. no szkoda, że nie rozumiem tego filmu,niestety :(
wzruszyłaś się, a jednak dajesz 2, żałosne, Koleżanka u góry napisała Ci w skrócie o czym był ten film. Ci, którzy tego nie dostrzegli po prostu - albo są idiotami, albo są ślepi, albo kompletnie nie wierzą w miłość, tyle. Historia jest magiczna i trzeba przeniknąć w głąb, nie obejrzeć i oceniać na chłodno. To nie jest film tego typu. Po prostu nie był dla Ciebie koleżanko, dlatego do Ciebie nie dotarł.