Taki chyba zawód aktora, wcielanie się w inne postacie. Czy według ciebie, tylko Rosjanie mogą grać Rosjanów?
Chodzi o to jak zagrała. Rosjanka mówiąca twardym angielskim akcentem, która w fabule powinna być bardzo mloda a czy Lawerence wygląda na bardzo młoda? Nie, no właśnie. Raz że źle ją obsadzono, dwa że nie czuła granej postaci, trzy że ją przerysowala.
Bo raz mówiła z akcentem za chwilę nie mówiła. Film ogólnie się kupy nie trzyma. Albo ktoś kto pisał scenariusz w ogóle nie zadał sobie trudu by przeczytać książkę albo stwierdził że i tak zagrają nazwiska więc nie ma co się wysilać. Dawno nie widziałam by ktoś tak sknocil naprawdę fajną historię. Wielka szkoda
Wlasnie jestem po seansie, ten film to niezly gniot, grany w tak zenujacy sposob. Scenariusz sie kupy nie trzyma. Za Lawerence nie przepadam ale stwierdzilam ze dam jej jeszcze szanse i to obejrze no i oczywiscie glebokie rozczarowanie, ta dziewczyna w ogole nie potrafi grac. Jeszcze charakteryzacja zrobila jej krzywde kladac na glowe szczotke od miotly. Masakra!!! Panowie tez slabiutko wypadli.
to właściwie żadna nowość, ona jest zawsze drewniana. nie rozumem też jak można wziąć aktorkę o tak wątpliwej urodzie do grania kobiety uwodzicielki.
Ma niejednoznaczną urodę - rad diva, a raz dziewczyna z sąsiedztwa - to jest jej atut jako aktorki. I wiek, niby wiemy, że jest młoda, ale zręcznie potrafi oszukać czas i kamerę. Dla mnie dobrze obsadzona. Akcent to inna sprawa.
Widział 'System' z Hardym? Dobrze, że tu nie udawali rosyjskiej mowy. Hamerykańskie filmy źle na tym wychodzą. Dobrze, że Jen mówiła po angielsku. Inaczej wypadłoby to sztucznie.
Nie warto nawet dla Hardy'ego ale książka mega. Ja obejrzałam tylko 15min i wyłączyłam.