Głowy nie dam, ale chyba ten motyw pominięto w filmie. A jest ważny. Dominika w pewien sposób 'widziała' emocje i intencje ludzi, z którymi się spotykała. Ta 'ixmenowska' umiejętność dawała jej dużą przewagę i wyjaśniała jakim cudem ta nieopierzona laska tak dobrze sobie radziła.
Polecam książkę i artykuły o synestezji. Niesamowita sprawa, a prawdziwa.