Jestem po seansie Czerwonej Jaskółki i ogólnie film ok. Mam jednak wrażenie deja vu, które dotyczy szkoły agentów do której trafiła Dominik. Podobny wątek widziałam w filmie z lat chyba´80 (niestety nie pamiętam tytułu) ale historia identyczna: młoda kobieta trafia do szkoły KGB. Moze ktoś pamięta tytuł tamtego filmu?