Generalnie film mi sie podobal. Fajna i ciekawa historia. Jedno mnie zdziwilo. Dlaczego w filmie o Rosji,Rosjanie mowia do siebie po ang?
To chyba taka sama sytuacja jak w filmach "Anna Karenina" czy "Wojna i pokój" czy Doktor Żywago":), z reguły, aktorzy mówią do siebie w języku producentów filmu, co czasami jest całkowicie niezgodne z miejscem akcji. To nie błąd.
Wyjątek: Pasja:) i Apocalipto:) - ale Mel ma swoje pomysły.
Odpowiedź na twoje pytanie jest bardzo prosta: by mogli go sprzedać w USA. Gdyby mówili po rosyjsku to musiały by być napisy a Amerykańscy kinomanii, w większości afro lub latyno są na bakier z czytaniem
Przecież to jest bardzo proste wyjaśnienie... Czemu mieliby robić hollywoodzki film po rosyjsku? W filmie większość dialogów tak naprawdę odbywała się między Rosjanami - z postaci, które miały jakieś znaczenie, to w sumie tylko agenci CIA i Boucher nie byli z Rosji. Czyli większość filmu musiałaby być po rosyjsku, co stawia dwa problemy:
1) nikt nie zrobi hollywoodzkiego filmu, gdzie 3/4 wymaga napisów, bo kto by to w USA obejrzał,
2) łatwiej jest zrobić rosyjski akcent, mówiąc w języku, który się zna, niż nauczyć większość obsady języka, którego nie znają - nawet jeśli uczyliby się bezrefleksyjnie linijek tekstu, to i tak byłby problem z poprawnym wymawianiem słów, których nie znają i nie rozumieją, a tym bardziej z oddawaniem emocji.