Korea? Nie można było naciągnąć i zrobić coś pod III WŚ? Atak ZSRR czy coś? Na prawdę niekiedy brak mi słów... Znowu jacyś Azjaci z Korei, dosłownie rozczarowałem się.
Ale tak już było w oryginale 1984 roku wtedy właśnie spadochroniarze z ZSRR i Kuby lądują na terenach USA, A teraz było by to trochu dziwne jakby ZSRR którego nie ma atakował Stany. A teraz Rosja już nie jest wrogiem USA. A film został zrobiony jak na te czasy.
Ale jednak Korea.... to chyba lekka przesada. Można stworzyć w miarę realny obraz do tego nawet na dzisiejsze czasy. Korea niestety dla każdego kto się choć trochę zna okropnie razi. Mam nadzieję, że mimo to film będzie fajny.
Tak to jest remake.
''Niektóre firmy z branży rozrywkowej, próbujące podbić lukratywny chiński rynek, robią wszystko, by nie podpaść Pekinowi. W remake’u "Czerwonego świtu", dramatu zimnowojennego z 1984 roku, który w tym roku wejdzie na ekrany, początkowo w roli najeźdźcy widziano Chiny. Jednak negatywne komentarze publikowane w chińskich mediach zmusiły wytwórnię MGM do zmiany wroga na Koreę Północną. Gotowy materiał poddano drobiazgowej cyfrowej edycji, usuwając chińskie flagi i symbole.
Tripp Vinson, jeden z producentów filmu powiedział "Los Angeles Times": – Z początku opieraliśmy przed zmianami, ale po namyśle znaleźliśmy sposób, by z "Czerwonego świtu" stworzyć film bardziej przerażający i inteligentniejszy, niż w pierwszej wersji. Wyszło nam na dobre.
Rocznie na chińskie ekrany może wejść tylko 20 zagranicznych tytułów, dlatego filmy budzące choćby najmniejsze kontrowersje – ze względu na nagość, przekleństwa, wzmianki o Dalajlamie i protestach na Placu Tiananmen z 1989 roku, a nawet obecność aktorów, którzy ośmielili się skrytykować Chiny – nie mają tam żadnych szans.''
Jak to się ma do oryginału z Patrickiem Swayze?? Pierwsza wersja pamiętam bardzo mi się podobała.
Jak Kim to zobaczy to albo umrze z dumy albo padnie ze śmiechu. Zapewne najpierw jedno a potem drugie. Ich armia nie jest w stanie poderwać swoich samolotów w powietrze, nie mówiąc już o jakimkolwiek potencjale bojowym, a co dopiero mowa o desantowaniu się na USA. Jest to jeden z tych filmów robiony aby jeszcze bardziej ogłupiać tych biednych amerykanów. Korea Płn zagrożenie dla świata. Śmiech na sali.
Trzeba przypomniec amerykanom ze koree trzeba też wyzwolić spod okupacji i zaprowadzić demokracje, a bez dobrej propagandy ani rusz .