No właśnie, polityczne czy na styku polityki i prasy? Chyba to drugie, z trudnymi decyzjami, kłamstwem polityków, ujawnianiem tajnych dokumentów... Streep gra rewelacyjnie, suspens zbudowany na najwyższym poziomie, ogląda się z zapartym tchem. Uhhh, takie filmy lubię. No i to zakończenie, z odniesieniem do innego - jakże ważnego politycznie - wątku. Trzeba!
Polecam także:
"ZAWÓD: DZIENNIKARZ" Rona Howarda z Michaelem Keatonem, Glenn Close i Marisą Tomei ,
"RAPORT PELIKANA" Alana J. Pakuli z Julią Roberts i Denzelem Washingtonem ,
"TELEPASJA" Jamesa L. Brooksa z Williamem Hurtem, Holly Hunter i Albertem Brooksem ,
"POLA ŚMIERCI" Rolanda Joffe z Samem Waterstonem i Haing S. Ngorem (oscar!) ,
"SALVADOR" Olivera Stone'a z Jamesem Woodsem ,
"CHIŃSKI SYNDROM" Jamesa Bridgesa z Jane Fondą, Jackiem Lemmonem i Michaelem Douglasem ,
"SIEĆ" Sidneya Lumeta z Faye Dunaway, Williamem Holdenem, Peterem Finchem i Robertem Duvallem ,
https://www.youtube.com/watch?v=Kqr26NEroG0
"SYNDYKAT ZBRODNI" Alana J. Pakuli z Warrenem Beatty ,
"GUBERNATOR" Roberta Rossena - Oscar dla Najlepszego Filmu Roku!
"AS W POTRZASKU" Billy Wildera z Kirkiem Douglasem ,
"PAN SMITH JEDZIE DO WASZYNGTONU" Franka Capry z Jamesem Stewartem ,
"DZWONIĆ NORTHSIDE 777" Henry Hathawaya z Jamesem Stewartem ,
"NEWSROOM" Aarona Sorkina z Jeffem Danielsem
https://www.youtube.com/watch?v=DbQihywHnhA
To zakończenie, o którym piszesz, jest nie tylko odniesieniem do afery Watergate, jest także hołdem złożonym przez Spielberga Alanowi J. Pakuli i jego "Wszystkim ludziom prezydenta". Zobaczcie zakończenie "The Post" po obejrzeniu pierwszych kadrów "Wszystkich ludzi...". Są identyczne! Zresztą, moim zdaniem, nie tylko zakończeniem, ale całym sposobem realizacji i narracji swego filmu Spielberg nisko kłania się twórcom genialnych "Wszystkich ludzi prezydenta".
Tak, warto, a nawet trzeba obejrzeć. Sprawnie zrealizowany, trzymał w napięciu, co jest trudne w takim "przegadanym" kinie. Tematyka ważna i aktualna, mała szczypta patosu (no ale cóż, to w końcu amerykański film). Ode mnie mocne 8/10
I dość aktualne. Znowu pojawili się politycy, którzy po dojściu do władzy myślą, że oni to państwo.