W opisie filmu zafantazjowano. Dziewczynka na nic nie zachorowała. Sprawiała mamie,
uznanej artystce kłopoty wychowawcze, potęgowała jej stres i wyrzuty sumienia, ale była
zdrowa. Mała chciała po prostu pozytywnej odpowiedzi na pytanie: "czy ktoś mnie kocha w
tym domu?"