Niestety, ale film nie zasługuje na więcej. Powód? Mam dość tego dziadostwa jakie funduje
nam hameryka w kinematografii. Jakieś obcinanie palców dźganie nożem obcinanie dłoni w
innych produkcjach. Klimat makabryczny wszystko to zapyziała dzicz. Czy naprawdę nie ma
optymistycznych tematów do filmów a tylko takie padalcowate zwyrodnienie tych wszystkich
jednostek aspołecznych? Jaki przykład dla młodzieży dają takie filmy..potem wyrastaja
młodociani przestepcy wzorując się na takim goownie które nam ameryka ciągle podsyła. Czy
aby zainteresować widza trzeba odcinac sobie co nie co, walic się po mordach strzelać wbijać
noże?????? Ode mnie takie filmy dostana niską ocenę. Klimat filmu mroczny i wciągający ale
tej brutalności znieść nie mogę. Ukazywanie takiego zdziczenia jest dla mnie nie do przyjęcia i
to w panstwie ktore chwali sie swoim prawem a funduje nam takie bezprawie.
Twoja obawa o szeroko zakrojone pojęcie "młodzieży" jest bezpodstawna. Tego typu filmy, na ogół, nie przebijają się do pierwszej (nawet drugiej) linii kina mainstreamowego. Nie mówiąc już o tym, żeby temat zainteresował grupę wiekową, o którą tak się martwisz. Ogólnie twoje zrozumienie ów problemów, o których piszesz jest dosyć płytkie. Jakbyś ślizgała się po powierzchni posłyszanego tematu, o którym nie masz zielonego pojęcia. Mocno pospolita postawa, niestety. Do tego zaprzeczasz sama sobie. Pisząc o "hamerykańskim dziadostwie" w kinematografii, o przykładach dla młodzieży, o waleniu się po mordach i brutalności (rozumiem, że z gatunku tej bezpodstawnej?) oceniasz jednocześnie Po prostu walcz na 10. Poważnie? O filmach posługujących się "nieuzasadnioną brutalnością" ocenianych przez ciebie wysoko nie będę się już wypowiadał.
Nie wiem chłopcze ile masz latek, ale z pewnościa obejrzałem więcej filmów niz ty masz szarych komórek. Nie umiesz rozgraniczyć kina rozrywkowego typu po prostu walcz od kina zbudowanego tylko i wyłącznie na scenach brutalnych. To sa dwa różne światy. Można krecic filmy z potworami i to też jest cos innego. Nie rozumiesz pojęcia sadyzmu w filmie i uważam, że dyskusja z takimi osobnikami jak ty jest bez sensu. Czym innym jest brutalny sadyzm czym innym walki wręcz. Jeśli kręci cię obcinanie palców rąk genitaliów to wymagasz intensywnej pomocy.
Poucza mnie pokolenie Mtv, które nie ma zielonego pojęcia o kinie i zjawisku przemocy w nim podejmowanym. Dziewczynko, kiedy ja pisałem o tym pracę dyplomową ty ubijałaś w piaskownicy babki. Wybacz, ale po tym co tu napisałaś nawet nie mam zamiaru podejmować jakiejkolwiek polemiki z twoją osobą. Tak jak pisałem wyżej, nie masz zielonego pojęcia o temacie.
Współczesna młodzież i te wasze pojmowanie rzeczywistości... zazdroszczę wam naiwności. I współczuje braku wiedzy.
Ten temat to taki filmweb w pigułce. Omijać, nie rozmawiać, olać z miejsca. Dla własnego zdrowia.
" Dziewczynko, kiedy ja pisałem o tym pracę dyplomową ty ubijałaś w piaskownicy babki" - ostatnio na internecie spotykam sporo swirow.
Po prostu idealnie to napisałeś! to samo miałem mówić - z takim podejściem pewnie bym nie tyle że stronił od takich filmów, ale stronił od CAŁEGO gatunku do którego kwalifikuje się ów filmek.
A nie jest to przeciętny film, widać że waga mało widziała, albo za bardzo bierze to co ogląda do siebie.
to może oglądnij ten film od tyłu to może zrozumiesz...
to co napisałeś jest totalnym przeciwieństwem, każdy go powinien oglądnąć i zobaczyć że chciwość, kłamstwa, mordowanie (ect.) nie dają szczęścia, że nie ma happy endu... że bohater nie budzi się rano szczęśliwy tylko jest stłamszony przez poczucie winy, że ci którzy go prześladowali ponieśli karę.
a jeżeli chodzi o brutalność to wydaje mi się, że bajka "Jaś i Małgosia" jest bardziej brutalna....
myślę, że ta piosenka dobrze tłumaczy sens ukazywania czy promowania przemocy w kinie:
http://www.youtube.com/watch?v=WFgz5lhIy1M
No to oglądaj filmy Disneya, przecież sporo ich jest.
"Ukazywanie takiego zdziczenia jest dla mnie nie do przyjęcia i to w panstwie ktore chwali sie swoim prawem a funduje nam takie bezprawie."
No to słabo znasz życie. W każdym stanie jest inne prawo. W jednym stanie nie można rzucić nawet papierka na ulicę i prowadzić po pijaku, a w drugim stanie każdy może nosić broń bez pozwolenia. Pojedź sobie do Teksasu, szczególnie do jakiegoś małego miasteczka blisko granicy meksykańskiej, sporo tam powaleńców. Na tych wszystkich ranczach, gdzie urzędują rednecki łatwiej o bójkę niż na polskich wsiach, tam można zastrzelić sąsiada tylko dlatego, że wszedł na twoją posesje. A na Alasce czy w Minessocie (na pewno w północnej części, nie wiem jak w południowej), każdy musi mieć broń aby przeżyć, bez broni tam nikt nie chodzi. Większość mieszkańców to myśliwi, jak się komuś podpadnie to nie patrzą na to czy człowiek czy zwierzyna, dla nich ucięcie komuś palca to pestka.
Po obejrzeniu "Janie Jones" mogłem się spodziewać kolejnego świetnego filmu wychodzącego spod ręki tego reżysera i nie zawiodłem się. Jakżeż inny temat, okazało się, że z każdym gatunkiem filmowym doskonale daje sobie radę. Świetne prowadzenie aktorów (a to bardzo kameralny film), dawkowanie napięcia no i kapitalne zakończenie. Uważam, że to reżyserski talent pierwszej wody idący w kierunku stworzenia filmowego arcydzieła. Nie mam wątpliwości to, jak dla mnie rewelacyjny film !!! 9/10 !!! Ameryka nigdy nie była państwem prawa i sprawiedliwości !!!