Byle jaka kopia filmu "Eichmann" z 2007 roku - film o porwaniu przez MOSAD niemieckiego zbrodniarza wojennego. Osobiście uwielbiam tego typu filmy, lecz ten konkretny obraz to zupełna porażka !!!
Przez cały film głupie dialogi, robienie nieudanych zastrzyków, strach głównych bohaterów przed żołnierzami NVA (DDR), przygotowanie do akcji porwania którą nawet ja lepiej bym przygotował i wykonał...
BEZNADZIEJA a taki fajny temat...