Reżyser Alek Kort to w rzeczywistości Paweł Jodłowski, który nigdy nie miał nic wspólnego z robieniem filmów. Nic dziwnego, że w pierwszy weekend poszło na to "arcydzieło" łącznie 2134 widzów w 58 kinach. Ten film to prawdziwa historia, tak tak, to już historia ....