PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=649905}

Daję nam rok

I Give It a Year
5,6 33 556
ocen
5,6 10 1 33556
6,0 8
ocen krytyków
Daję nam rok
powrót do forum filmu Daję nam rok

Jeśli ktoś lubi naciągany humor... Kwestia gustu.
To tak jak z kabaretami. Jedni wolą grę słowną, itp., innych śmieszy skaczący po scenie facet ubrany w przykrótkie spodnie, jakrawy sweterek i tańczący jak idiota. Jeśli o mnie chodzi, "Daję nam rok" to ten drugi typ. Film mógł być dobry, sam pomysł jest naprawdę ok. Ale główny bohater, ... brak mi słów, jak ona w ogóle mogła chcieć za niego wyjść? Tak mnie irytował ten facet, że po prostu nie mogłam na niego patrzeć (flejowaty,przygłupi, leniwy, nudny, obciachowy, uważający się za przezabawnego) /wiem, że być może chodziło o symboliczne wyolbrzymienie wad jakie widzimy po jakimś czasie w drugiej połówce, ale mimo wszystko/. Humor w wykonaniu kolegi-drużby też nie mój klimat. Wiem, że filmy są dla rozrywki i że twórcy przynajmniej starali się zrobić coś innego, ale sorry... wg mnie ten film jest co najwyżej średni, tzn. można obejrzeć (głównie dla Byrne i Bakera - oni byli ok), ale czy komuś bym go poleciła? Nie sądzę.
Lubię humor słowny, doceniam angielski humor (w nawiązaniu do innych postów), ale humor pokazany w filmie jest po prostu żenujący.

ocenił(a) film na 5
winalex1

Ale tu nie było angielskiego humoru - tylko angielscy aktorzy (niektórzy) i malowniczy Londyn w tle. Film jest wyreżyserowany przez współtwórcę "Borata" - i taki właśnie, Boratowy, wulgarny, przyciężki humor reprezentuje, niestety. Może pasowałby on do filmu, który ma z założenia jechać po bandzie - ale nie do komedii romantycznej, która wymaga trochę więcej finezji niż sceny oglądania z rodzicami zdjęć prezentujących intymne szczegóły pożycia młodej pary. To nie jest śmieszne, tylko żenujące.

winalex1

Co do twojej wypowiedzi winalex1 to sorry, ale niestety mam inne zdanie - jak dla mnie to główny bohater właśnie był zabawny, wyluzowany, z poczuciem humoru i na pewno nie był nudny (jak twierdzisz) jak ten cały "Guy" - sorry ale to po prostu ucieleśnienie "TANDETY I NUDZIARSTWA" w jednym calu - "Guy mieć pieniądze, Guy zarabiać pieniądze, Guy nie mieć czasu bo zarabiać pieniądze, Guy mówić - liczą się tylko pieniądze. PIENIĄDZE, PIENIĄDZE< MONEY MONEY ONLY A MONEY!!!!!! SORRY winalex1 ale to NUDA, NUDA i jeszcze raz NUDA!!!! a ten tandetny numer ze skrzypkiem i gołębiami - Och c'mon Winalex1 co ty "głupia GIMNAZJALISTKA jesteś (jak ta główna bohaterka "Nat" co się dała prawie (albo nawet dała) złapać na to gówno!!) , że łapiesz się na tak ckliwe tandetne numery - jak podobają ci się tacy goście jak "GAY PIENIĄDZE" to ci szczerze gratuluję (to znaczy, że jesteś z typu tych lasek co wiesz cytuję "Ja winalex1 nie cierpieć wyluzowanych "swojskich" gości bez kasa, bez perspektywa, który nie da mi kasa. Ja lubieć gości z KASA która będzie na mnie jeb*ć jak AL BUNDY na PEGGY BUNDY, gdzie będę siedzieć na dupie przed telewizora i oglądać Oprah Winfrey jak PEGGY, którego będę dożywotnie doić aż wydoję do sucha i zostanie z niego badyl). Sorry winalex1 ale to jest już po prostu nudne - wybacz że powiem ale: YOU ARE A BORING, BORING AND ONCE AGAIN BORING!!!!!!!!!!!. Zmień dziewczyno trochę podejście bo jesteś po prostu nudna jak KAMPANIA PRZED WYBORAMI!!!!!!!!!!!!!!!! To tyle z mojej strony i ogarnij się dziewczyno zanim nie jest za puźno.
Pozdro - Wadi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones