PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=736033}

Dar

The Gift
6,5 35 985
ocen
6,5 10 1 35985
7,1 15
ocen krytyków
Dar
powrót do forum filmu Dar

Podobała mi się w tym filmie konwencja, że pewnym momencie gdy myślimy już jakim torem pójdzie fabuła(moment przyjazdu policji i odkrycia, że ten dom to na prawdę nie jest jego), ona zmienia tor i nasz antagonista(przynajmniej na pewien moment) zmienia się w protagonistę, i odwrotnie(Simon). Trzyma nas w niepewności, a także ciekawi o co w tym naprawdę chodzi i wyczekujemy rozwiązania zagadki w napięciu.
A co mi się nie podobało?
Na pewno moment, w którym fabuła jest popchana do przodu(przypadkowa rozmowa Robyn z siostrą(?) głównego bohatera, która przypadkiem pamięta bardzo ważny szczegół tamtej historii) wydało mi się to mocno wymuszone.
Nie podobało mi się również to w jaki sposób została ukazana ta zagadkowa przeszłość Gordona-Simona. Mało co zostało wyjaśnione oprócz tego, że Simon się znęcał nad nim(bez powodu ofc, nawet trywialny powód dla mnie byłby dobry niż takie "no bo tak"), nie było powiedziane co było z ojcem Gordona i jak się to do końca zakończyło. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że takie rzeczy niedopowiedziane są lepsze niż gdybyśmy dostali całą historię na tacy, ale patrząc na to z perspektywy zakończenia(rozmowy telefonicznej do której zaraz dojdę), które zostało obdarte z tej tajemniczości pokazuje, że nie trzymali się schematu filmu, który wyszedłby mu na dobre.
No i jesteśmy przy zakończeniu, które w moim odczuciu jest... słabe.
Taśmy wysłane przez Gordona do Simona jeszcze się bronią, są niejednoznaczne i można się dużo domyślać.... do momentu rozmowy telefonicznej.
I tu twórcy spartaczyli cały klimat, Gordon zamiast wyjaśniać nam co się tam stało(Niby nie powiedział nam czy coś zrobił Robyn, ale po samym tonie wypowiedzi i tym cwaniackim żargonie tam użytym możemy się domyślać) mógł chociażby nawiązać do wydarzeń z przeszłości(przez które defacto mamy cały ten konflikt w filmie!) i z emocjami wytknąć mu co on zrobił i zakończyć to puszczając aluzję, że to może być jego dziecko(a nie tak nachalnie jak zrobili to w filmie).
Aktorstwo jest okej? Raczej aktorzy nie mieli okazji do popisania się tutaj, postacie nie były zbyt złożone więc nie będę się tego czepiał.
I mam jedno pytanie. Czemu Gordon do cholery zabił te rybki!?
Mimo tylu minusów podobał mi się film(może przez to, że dawno nie oglądałem thilleru, który by mnie zaskoczył) podobała mi się bardzo przemiana w odbiorze Simona z głównego obrońcy miru domowego w skur(cenzura filmwebowska ****)na, działającego tylko dla własnej korzyści(według mnie to najmocniejsza strona filmu).

ocenił(a) film na 7
antoni_o

Film oglądało się przyjemnie, trzymał w napięciu.

Ale wydaje mi się mało wiarygodne, by chuligan jakim był Simon, wziął sobie za żonę jakąs inteligentkę o mocno przeciętnej urodzie. Nie ubliżając aktorce, każdy chyba przyzna że pięknością nie była. Chuligani pokroju Simona wiążą się raczej z pięknymi, acz głupimi laskami. Ponadto wydaje mi się że Simon nie byłby tak kochany i opiekuńczy. Na pewno wykazywałby czasami (przed odkryciem w filmie) jakieś zachowania świadczące o jego skłonności do tyranii / przemocy. A jeśli naprawdę się zmienił (na dobre), a w dzieciństwie zrobił głupi błąd, to po co ten atak na Gordo? To się jakoś kupy moim zdaniem nie trzymało.

Nie podobało mi się też, tak jak Tobie, że wiele wątków nie zostało wyjaśnionych. O co do końca chodziło z plotką? Z ojcem Gordo? Chciał go podpalić? Co? Jak?

ocenił(a) film na 8
Sighma

Rebeka jest piękna, ale tylko w długich włosach :( Wiesz, różnie w zyciu bywa, nie kazdy chuligan wiąże się z glupia laska. Zreszta Simon nie byl przeciez typowym chuliganem, to wyksztalcony, ale cyniczny bydlak.

Z tą opiekuńczością też niekoniecznie. Ponoć każdy człowiek ma dwa oblicza :) Nawet jak słuchasz o mordercach - w domu kochajacy mąż, z relacji sasiadow tez bardzo czesto wynika, ze to mili ludzie i nikt by się nie domyślił, do czego taki ktoś może być zdolny. A jednak.
Biznesmeni tez, czesto maja piekne i madre zony, dzieci, a w interesach pokazuja drugą naturę i są bezlitosnymi gnidami. Tak już jest, niektórzy prowadzą równolegle dwa życia :)

ocenił(a) film na 6
Sighma

Zgadzam się w pełni, że Simon w życiu nie miałby takiej żony i na pewno ona by zauważyła, że ma jakieś sadystyczne skłonności. Natomiast nie mogę się zgodzić, że ona jest brzydka! Zachwycająco piękna tyle, że nie w "plastikowym" - czyli Simon'a - guście xD

antoni_o

Rybki zdechły bo zapomnieli je karmić.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones