To żeś dowalił. Nietoperze chociażby używają właśnie słuchu zamiast wzroku. I nie mów że to nie to samo bo przykładów tego jak ludzie wzorują się na zwierzętach jest na pęczki

ale nietoperze latają w nocy i wysoko - czyli jest cicho, nie ma zagrożeń z zewnątrz

a nasz superbohater wpada w grupę bandziorów i sobie świetnie radzi

poza tym nietoperze wydają jakieś ultradźwięki, a daredevil bazuje tylko na własnych dźwiękach swoich celów

Niby można by się jeszcze sprzeczać że są też inne zwierzęta, były jakieś eksperymenty z tego rodzaju technologią więc jednak można itd. Ale fakt faktem, muszę przyznać ci racje. Nawet szkoda bo taka supermoc byłaby nawet w porządku a wyszło jak wyszło.

wiesz ze jesteś ewenementem? ;d ludzi którzy są zdolni do napisania w internecie "muszę przyznać ci rację" jest jakieś 0,01% całości

słyszałem o kilku ludziach na świecie którzy radzą sobie bez wzroku właśnie dzięki echolokacji,ile w tym prawdy nie wiem ale czy huśtanie się na pajęczynach nie jest absurdalne? to jest film o superbohaterze ,zbastujmy...

Jest w tym trochę prawdy, a trzeba do tego specjalnych pomieszczeń i okularów.

Niekoniecznie. Żył niewidomy dzieciak który poruszał się dzięki kląskaniu.
http://www.national-geographic.pl/artykuly/pokaz/czlowiek-nietoperz/

No fakt, jestem boski

Ekhm. To jest film. Na podstawie komiksu (nie czytałam). Fikcja. Superman strzelający laserami z oczu też Ci przeszkadza?

fikcja nie usprawiedliwia braku logiki :)

prosty przykład: to że Iron Man lata po niebie i strzela do kosmitów - to fikcja ale akceptowalna w ramach gatunku
ale to, że będąc człowiekiem wytrzymuje tak ogromne przeciążenia w trakcie lotu - to brak logiki w fabule

zawsze możesz założyć, że te chemikalia jakoś na niego wpłynęły i zmutowały mu ten słuch :)

jest taki bardzo fajny film który mogę polecić - Imagine. Świetny obraz Andrzeja Jakimowskiego. W zupełnie innym klimacie ale ukazuje "moc" echolokacji.

Ze słuchem, jak ze słuchem, ale mnie osobiście niezbyt podobało się, że niewidomy jednak czasem widział i to jeszcze w zetknięciu z wodą, która jakimś cudem działała na jego oczy- te wizualizacje osób, które widzi w deszczu były takie nie za bardzo jak dla mnie. To już wolałabym, żeby był niewidomy ale na 100%, a za to miał inne moce, pozostałe superzmysły czy coś.