PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=136448}
7,2 344
oceny
7,2 10 1 344
Dawid i Sandy
powrót do forum filmu Dawid i Sandy

to chyba pochodzi w wiekszosci z sentymentu.
Wlasnie ją obejrzalem i powiem tylko ze mnie nie zachwyciła.
Momentami irytujaca. (wentylator sufitowy to już było przegięcie...)

Z technicznych aspektow też nie było różowo. Zbyt duże przesadzanie z ruchem. Widać to przedewszystkim na samym poczatku gdy ojciec sie rozciagał. Jest tego wiecej ale nie bede wymieniał. Kilkukrotne wykorzystywanie tej samej animacji.
Czasami dziwaczne perspektywa...
Druga sprawa to dzwiek. Zbyt wiele razy wykorzystano te sztuczne dzwieki. Do zaakceptowania by było jesli by one były zarezerwowane dla ufo.. a tak...

A sama bajka z początku tak nudna ze już mialem dalej nie ogladac... ale jakos sie przemoglem...

Oczywiscie zaraz mnie tu schłostają ze to przeciez stara bajka, i ze przede wszystkim tylko bajka itp...
Ja tylko mowie jak jest. Gdyby nie było tych głupich aspektow o ktorych wspomnialem to i animacja byłaby na poziomie...

Jednym slowem, nie spodobała mi sie.

ocenił(a) film na 4
matix87

Też mam sentyment do tej bajki i też mam mieszane uczucia. Z jednej strony fajny klimat, ładne podziemia, ładny widok dżungli i fajna muzyka Seweryna Krajewskiego, z drugiej strony nadużywanie obiektywu szerokokątnego i wrażenie "rybiego oka" i to, co napisałeś.

Podobało mi się przedstawienie przemiany tej łowczyni, z początku ogarniętej żądzą bogactwa tak jak jej szef, ale w głębi duszy będącej dobrą osobą. Natomiast postać szefa to porażka - jakby był wycięty z kartonu. Zachowuje się jakby miał ADHD, bardzo łatwo ulega emocjom, ma bardzo silną ekspresję. A dobrze skonstruowany czarny charakter powinien raczej być kimś cichym, wyrachowanym, subtelnym, podstępnym i przebiegłym, a nie głośnym, nachalnym, bombastycznym i ekspresyjnym. Filmy dla dzieci powinny raczej pokazywać, że dorośli potrafią ukrywać swoje uczucia i że inaczej je wyrażają (np. Skaza z "Króla Lwa" był pod tym względem dużo lepiej zrobionym czarnym charakterem). A ten szef zachowuje się bardzo dziecinnie. Zupełnie nie jak dorosły. Poza tym, chciwcy raczej nie interesują się tym, czy w wyniku ich działań ktoś ucierpi, czy przyroda nie dozna uszczerbku, czy coś uschnie - a w tym filmie szef zdaje się napawać tym, że gdy zbuduje swoją kopalnię, wszystko uschnie, i że "precz z małpami i słoniami i krokodylami". Jakby to było jego zamiarem, a nie tylko nieuniknionym efektem ubocznym. Z tego by wynikało, że ten szef to psychopata, ale niezdolny do dyskrecji, niepotrafiący kryć się ze swoimi emocjami i zamiarami.

Co do dźwięku, to w latach 80. po prostu była moda na muzykę elektorniczną, na motywy kosmiczne, futuryzm i syntezatory.

Trojden

Ale z was tepaki az zal ... Pewnie 4 letnie dziecko ogladajace ta bajke ma podobne dylematy co wy ... Wam juz nawet psychiatra ludzie nie pomoze od tego wszechobecnego internetu i wymadrzania sie jeden przez drugiego ...

ocenił(a) film na 4
aproxx

Nie chodzi o 4-letnie dzieci. Bo filmy Disneya, Warner Bros i Dona Blutha to filmy familijne, które nadają się dla całej rodziny i wszyscy będą się przy nich dobrze bawić. A "Dawid i Sandy" nadaje się tylko dla dzieci, nie dla całej rodziny.

Szanuję twórców za to, że próbowali zrobić pierwszy polski "zachodni" film animowany, oderwany od polskiego folkloru. To się chwali. Tylko że, nie do końca im to wyszło. Dlatego zaznaczyłem, że ten film ujdzie. Nie stwierdziłem, że jest zły ani beznadziejny.

Trojden

Na moje wyszlo im bardzo dobrze. Dopiero dzisiaj znalazlem ta bajke i dowiedzialem sie jaki miala tytul, ale pamietalem z niej kazdy szczegol ... Jest fajna bo sa w niej wlasnie takie udziwnienia jak ufo, tajemknicze kopalnie do ktorych mozna sie dostac jedynie magicznymi wejsciami i to wszystko sklada sie na fajna beztroska przygode, ktorek nie potrzebne sa zadne racjonalne wyjasnienia ...

aproxx

,, ktorej niepotrzebne sa zadne racjonalne wyjasnienia,, sorry za blad ale klawiatura nawala.

ocenił(a) film na 3
matix87

Podczas seansu złamałem sobie mózg o tę bajkę. A co najśmieszniejsze to to, że ja ją oglądałem w dzieciństwie i jedyne co zapamiętałem to tego poj**a w brelach. I nic ponadto! Widać już wtedy uznałem to za chałę, bo za cholerę nie pamiętałem jak się to nazywało, aż do teraz. A podczas seansu zadawałem sobie jedno proste pytanie: co tu się dzieje? Słoń, któremu do trąby wpada motyl przez co sam się w niego zmienia, jacyś z dupy kosmici których scenarzyści dopisali na ostatnią chwilę, pier***ona małpa która wygląda bardziej jak stereotyp murzyna - że co? Całość wygląda, jakby kilku scenarzystów nie mogło się zdecydować o czym chcą napisać, więc wrzucili swoje pomysły które widzieli podczas całonocnego zażywania LSD. Animacja to po prostu żart - o ile tła jeszcze ujdą, tak postaci często nie poruszają ustami podczas mówienia, ruszają się chaotycznie i nieskładnie. Film w ogóle jest irytująco głośny, nie ma tu ani jednego cichego momentu żeby odsapnąć, ciągle tylko jakieś odgłosy i durne mamrotanie bez sensu. Mógłbym tak mnożyć przykłady, czemu to taka tragedia, ale wówczas ten post miałby stronę pracy magisterskiej. Jest głupi, irytujący, powalony, obrzydliwie kiczowaty, ma zero kreatywności i nie ma za cholerę sensu. Ot taka nasza "polska myśl techniczna".

GandalfCzarny666

Mógłbym tak mnożyć przykłady, czemu to taka tragedia, ale wówczas ten post miałby stronę pracy magisterskiej. Jest głupi, irytujący, powalony, obrzydliwie kiczowaty, ma zero kreatywności i nie ma za cholerę sensu. Ot taka nasza "polska myśl techniczna". - post czy film?

Z tego co mi wiadomo jest to obraz dla dzieci więc nie wiem skąd ta nienawiść....

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones