Zdania nie zmieniam na ten temat, choć będą się ze mną kłócić liczni. A wszystko zaczęło się od tych głupich wampirów i spijania krwi. Potem tuziny rodzajów tych wszystkich istot pozaziemskich. Jeśli ktoś jest odporny na widok wnętrzności - ok. Ale co dalej? Jakiekolwiek wartości? Unikatowość? Tak samo głupi jak tania sensancja i inna komedia romantyczna -każda według tego samego schematu.
ciekawe gdzie w filmach o vampyrach wnętrzności... mylisz z gore... głupie istoty pozaziemskie?, we no czekaj jak cię porwie insza cywilizacja by testowac nowe rzeczy na tych głupich istotach ziemskich hihi (bez obrazy ale oni tak moga myslec o nas,ze jestesmy glupi i cofnieci w rozwoju cywilizacyjnym) ^^
Nikt cię przekonywać raczej nie będzie bo mało kogo obchodzi twój upór czy zdanie. Ja uważam dokładnie inaczej - horrory (a nie krwiste sieczki) to moje ulubione filmy - trzymają w napięciu, zaskakują, przerażają i wzbudzają szereg różnych emocji. Jeśli ty nie lubisz sensacji/akcji, horrorów (a z tym pewnie i thrillerów bo różnica między horrorem a thrillerem jest JEDNA - odsyłam do zapoznania się z tym), komedii romantycznych oraz pewnie wszystkich sci-fi to pewnie zostają dramaty i filmy dokumentalne :) Świetny gust, doprawdy :D