To nie żart z kupy i bąków.

Denzela w "Dniu Próby" też postrzelili w tyłek. To nic nie znaczy.

Czy ja wiem czy takie inteligentne? Większość oscylowała jednak wokół poziomu "bąków i kupy". Humor na poziomie komiksowego standardu. Ile to już było identycznych cwaniaczków rzucających przypadkowe, śmieszne teksty? To schemat, który powtarza się w każdym filmie akcji, w tym przypadku stanowiąc większość linii dialogowych (wszak autor jest głównym bohaterem).
Katedra coś wyżej bąknął, że to płytka ocena, ale generalnie bekowe dialog i fajna jatka to dwa najważniejsze walory "Deadpoola". IMHO jedyne.

Nie nie bije.... serio Deadpool to Deadopool a Capatain America to Captain America. Niby w jaki sposób te postacie mają ze sobą rywalizować? Bez sensu jest takie gadanie skoro filmy o nich mają być zupełnie inne. Ale Captain Deadpool... tzn. Deadpool jest bardzo dobry bez dwóch zdań, dawno się tak nie uśmiałem ;)

Rywalizacja na ekranie - Klimatem filmu, kategoria wiekowa, zartami, 4 sciana, tym ze to nie jest kolejny taki sam film dla dzieci itd

a jezeli chodzi o rywalizacje postaci komiksowych.. no to Deadpool wyrznal wszystkich z kapitanem ameryka na czele
Glownie przez 4 sciane ktora niszczyla psychike deadpoola. (wszyscy uwazaja go za śmieszka heheszka)
Zaczelo sie od tego ze profesor X pochwycil deadpoola i z innymi x-menami przekazal go na "leczenie" do doktora ktory okazal sie byc psycho-man'em chcacym zrobic z wiezionych wewnatrz placowki przestepców, armie poddanych jego woli. Glosy ktore Wade mial w glowie (zolte kwadraty - od zarcikow, 4 sciany itd oraz biale kwadraty - powazny glos) mowily mu na przemian by stawial opor leczeniu i sie poddal. Psycho-man'owi udalo sie zabic glosy w jego glowie ale jak tylko to zrobil pojawil sie nowy glos, w czerwonym kwadracie.
Jak tylko ten sie pojawil Deadpool zabija Psycho-mana i zaraz po tym podpala cala placowke wraz z wiezionymi w niej przestepcami.
No i w tym momencie zaczyna sie jadka w swiecie marvela.
Wpierw fantastyczną czworkę a za nimi zabija Uatu - obserwatora tlumaczac mu ze widzi swiat inaczej. Mase przestepcow i bohaterow az dobija do spider-man'a i pomimo tego ze zarywal do niego wiele razy po krotkiej walce rozbryzguje mu gnatem glowe.
Wpada na spotkanie avengersow i wysadza ich wszystkich w powietrze, nawet luka cage'a zmniejszajac bomby wysadzil go od srodka.
Thora rozwalil jego wlasnym młotem a hulkowi odcial glowe gdy zmienil sie w bruce'a. Porwal profesora x i wybil reszte x-men'ow za pomoca pulapek. Profesor uswiadamia sobie co sie dzieje i dlaczego deadpool wybija wszystkich - x umiera.
Pojawia sie logan ktory widzi jego wlasnego klona i dziecko uwiezione, podpalane i monitorowane tak by nigdy nie mogli sie zregenerowac i odzyskac zycia.
Deadpool zaklada skore bestii (tego niebieskiego mutanta) na siebie i zaczyna walke z wolverinem tlumaczac ze nie moze go zabic przez jego popularnosc (caly czas 4 sciana) odcina mu glowe po czym wykorzystując wladce marionetek sprowadza superbohaterów i czarne charaktery na masowe samobojstwo. Man-thing zabija taskmastera po czym zgadza sie z deadpoolem i jego planem po czym zabija sie pozwalajac tym wejsc deadpoolowi do tunelu prowadzacemu przez multiwszechświat marvela az trafia do rzeczywistości w ktorej napisano jego komiks i te historie..skacze pozniej pomiedzy swiatami marvela i wybija wszystkich ilu sie tylko da superbohaterow i zlych. Robi to tak dlugo az zainteresuje sie nim kreator, czlowiek odpowiedzialny za caly swiat marvela. Deadpool chce sie z nim spotkac i go zabic bo nie chce dluzej byc marionetka. Wielokrotnie strzelajac sobie w glowe sprawdza czy moze wkoncu sie zabic... historia jest zajebista i ciagnie sie dosyc dlugo.

Jezeli chodzi o zajebistosc postaci no to kapitan to sztandarowy przyklad amerykanskiego bohatera.. nudny na wskros
deadpool to socjopata ale jedyny ktory ma swiadomosc tego ze jest postacia komiksowa.

Wiesz, że streszczasz tu komiks spoza kanonu, będącym raczej wydrukowanym dowcipem? :P

Dla zainteresowanych opowieścią Jakie'go macie tu tą historie w kilku częściach https://www.youtube.com/watch?v=oywLx8AJ29c.
Odnosząc się do stwierdzenia założyciela wątku Deadpool jest głównie innym filmem niż pozostałe ekranizacje Marvela. Zgodzić się mogę, że niby lepszym ale to zależy czego kto oczekuje od filmu. Większość wspomnianych tytułów opiera się głównie na akcji podczas gdy Deadpool tak jak w komiksie opiera się na absurdzie, czarnym humorze, wizji anytbohatera i oczywiście łamaniu reguły 4th wall. Trochę w podobnym luźniejszym klimacie był np Antman, Avenger 2 też w stosunku do oryginału miał więcej gagów i żartów.
Wracając do ekranizacji Deadpoola to wypadła bardzo udanie i sądzę, że nawet starzy czytelnicy komiksów a nie tylko osoby zaznajomione z marvelem przez kino mogą być usatysfakcjonowane. Najlepiej zrobiło filmowi ponowne osadzenie Reynoldsa w głównej roli po wcześniejszym występie u Rosomaka. Osobiście znacznie bardziej niż w innych filmach spodobał mi się tu Colossus, został bardziej zbliżony do komiksowego oryginału. Gdy kumpel przed seansem pytał mnie jakie mam oczekiwania względem filmu powiedziałem, że mam nadzieję się pośmiać. Nie zawiodłem się, podobnie jak reszta sali słysząc reakcje. Film jest udany i ma wiele smaczków których można nie wyłapać więc zerknijcie tu (SPOILERS ALERT) https://www.youtube.com/watch?v=2xELZuNlunU.
Moim zdaniem Deadpool ma dużą szansę stać się najlepszą ekranizacją komiksu w tym roku (a mamy ich trochę), jedynym tytułem który wg mnie będzie mieć jakieś szansę będzie nowy Captain America. A co najfajniejsze zapowiadają premierę sequela i być może wystąpi tam Cable co daje nadzieję na równie świetnie duo jak to było w grze o Deadpoolu :)

Założycielki ;]
To nie jest tak, że mi się nie podobali Avengersi czy Iron man czy Kapitan Ameryka (no, pierwszy mi się akurat nie podobał :P), bo mi sie podobali, i to to nawet bardzo, a Tony'ego wręcz uwielbiam, ale to jest to co, napisał Purespirit - Avengersi są zbyt... grzeczni. Zawsze szlachetni, zawsze postępują tak jak należy, zawsze są "Aragornami bez skazy i zmazy". No ileż można! A Deadpool... to Deadpool :) Deadpool się nie pie*doli :P
Podobały mi sie wszystkie filmy ze stajni Marvela, słowo, ale tylko po Deadpoolu miałam ochotę oglądnięcia go jeszcze raz, i jeszcze raz i jeszcze raz... ;-]
PS. Jak obejrzę drugi raz to Wam powiem, czy moje odczucia się nie zmieniły :)

Bez Kapitana, Spidermana i Ironmana nie byłoby Deadpoola, więc nie widzę tu rywalizacji a raczej ewolucję. Deadpool to anty bohater, karykatura która w prześmiewczy sposób nawiązuje do historii tradycyjnych superbohaterów. Bez oryginalnych postaci i utartych schematów, Deadpool aż tak by nas nie bawił.

Cóż... niby Captain nudny, ale dla mnie wciąż Zimowy Żołnierz > Deadpool i to bez żadnego zastanawiania się.

applause for you!

dwa zupelnie inne filmy, nie ma ich co porownywac

Kapitan to Kapitan, zupełnie inny klimat, inna historia itd. Jak można porównywać te dwie postacie? Właśnie dobrze, że jest róznorodność w Marvelu. I Cap genialny i Tony genialny i zapewne Deadpool genialny. ;) Porównuje się postacie o podobnej genezie, charakterze itd. Prędzej można porównać Kapitana do Red Skulla..

Na razie najlepszy filmy Marvela to Iron man 1m Avengers 1, Captain America 2,
Straznicy galaktyki i pewnie do nich dołączy Captain America 3.

Skoro mówisz, że Deadpool lepszy od nich to jest na co czekać. Zwłaszcza na wersje reżyserską w
której dopiero ma być ostro, a musieli powycinać dla wersji kinowej ugrzecznionej.
Z komiksowych filmów najlepsza jest raczej trylogia o Mrocznym rycerzu Nolana,
zwłaszcza Mroczny rycerz. Świetne też są Miasto grzechu 2005, , 300 2006, Watchmen 2009.

Wersja reżyserska, mmm, to już się nie mogę doczekać :D
A co do filmów, które wymieniłeś - zgadzam sie i uwielbiam wszystkie, ale Deadpool, Deadpool ma w sobie wszystko, czego mi brakowało w tamtych.
Aczkolwiek komiks, który opisuje Jaki, jest nieco... creepy :P

Własnie o to mi chodziło. Rubaszny dowcip brak jednoznacznego kręgosłupa moralnego głównego bohatera itp Od czasów Watchmen (polecam wersje rezyserska ta bez animacji) czekalem na prawdziwie "dorosla" ekranizacje komiksu. 6 lat czekalem na deadpoola i to jak oglasza kategorie wiekowa. Nie zawiedli. Z niskim budzetem zrobili naprawde kawal zajebistego filmu. Avengersi sa mdli i pozostale filmy z tego swiata sa takie same. Czekalem na cos innego. Cos jak by scenarzyści filmow kick ass i watchmen mieli dziecko i to dziecko spotkalo blade'a i oni mieli dziecko ktore w skutek traumatycznych przezyc z dziecinstwa zostalo zamkniete w wariatkowie... i uratowal je stamtad punisher.. i oni by mieli dziecko.. to to wlasnie bylby deadpool.. fvck logic :D

przytoczylem historie z "deadpool killustrated" a wszystko w komiksie trwa laaata. no i konczy sie w "deadpool Kills deadpool"
świetna historia wykraczająca poza rzeczywistość komiksową.

No nie powiem, poprawiłeś mi humor tym opisem :P

Doookładnie :) Ja też czekałam na nieprzyzwoity, taki trochę "brudny" film :) Uwielbiam poprzednie filmy spod skrzydeł Marvela (może z wyjątkiem pierwszego Kapitana Ameryki), ale ich minusem jest to, że są to filmy ładne i ułożone- tak żeby dzieciaki je mogły oglądać. Deadpool jest dla dużych dzieci i za to go uwielbiam i już nie mogę się doczekać sequela oraz aby kolejny raz obejrzeć ten film ;)

Ja już planuję wyjście nr 3 :-D

Deadpool oraz Suicide Squad to są eksperymenty, a okaże się, że będą strzałem w 10.
Zarówno pod względem poziomu filmowego, zarobku jak i rozrywki.
Deadpool dodatkowo ma R więc nikt się nie spodziewa, że film zarobi na świecie 500mln.

Myślę, że masz rację ;-)
Właśnie obejrzałam drugi zwiastun do Suicide Squad... I to jest najlepszy zwiastun jaki widziałam (Deadpool spadł na drugą pozycję :P). Coraz bardziej się nie mogę doczekać tego filmu :)

Komiksowych filmów nie za bardzo lubię, ale najlepsze jakie widziałem to te:
Batman początek, Mroczny rycerz, Mroczny rycerz powstaje, Watchmen,
Iron man 1, Avengers 1, CA- Winter Soldier, Deadpool oraz serial Daredevil.

Dość dobre też są Batman 1989, Spider-man 1 i 2,
X-Men 1, 2, X-men First Class, X-men Days of Future past.

Bardzo prawdopodobne, że przypadną mi mocno do gustu też
Batman vs Superman, Ca-Civil war, Suicide Squad, X-Men Apocalypse.

Ca-Civil war największym pewniakiem, bo Ca-Winter soldier to
dla mnie najlepszy film Marvela, a kolejną część robią też bracia Russo.

Zgadzam się w większości :) Watchmen jeszcze nie oglądałam, Spider-Man niezbyt mi przypadł do gustu, X-Men Fisrt Class zupełnie mi się nie podobał, natomiast Batman vs Superman mógłby być zajebistym filmem, gdyby nie... ben Affleck... Jakoś kompletnie do mnie nie przemawia jako Batman...
Ale pójdę, obejrzę i potem sie wypowiem :)
Civil War też myślę, że będzie świetny, ale mam pewne wątpliwości, co do nowego Spidermana... Ale again - pójdę, obejrzę, skomentuję :)

Świetny gust, zgadzam się z Twoim komentarzem w 100%.
Deadpool z pewnością jest o klasę niżej od Watchmen, czy Mrocznego Rycerza ale to nadal bardzo dobry film i z pewnością może rywalizować z największymi marvelowskimi hitami :)

Nie był zły tez Punisher: Strefa wojny(2008) .... bo na pewno lepszy od tego Punisher(2004) :)

No, ale te filmy mało zarobiły. Pierwsza z 2004 wyszła na minus. A druga z 2008 była klapą finansową,
podobnie jak Dredd 2012. Poważne filmy komiksowe z R dlatego są ryzykiem.
W przypadku Deadpoola się udało, bo to film z jajem, a nie poważny w stylu wyżej wymienionych filmów czy Watchmen.

zgadza się film jest genialny :-D już dawno się tak dobrze nie bawiłem na filmie w kinie :-D aż się nawet ze śmiechu popłakałem :-D teksty są genialne i trzeba siedzieć do końca nawet jak już lecą końcowe napisy ;-) od 1 do 10 daje 11 :-D

Prawdziwy fan Marvela zawsze zostaje do końca napisów ;-)

Stana Lee też nie zabrakło, jak zwykle

Film świetny. Nawet sam Deadpool aprobuje! Zobaczcie ;)
http://pikowo.blogspot.com/2016/02/deadpool-2015-rez-tim-miller-recenzja-18.html

Wczoraj byłam w kinie i muszę powiedzieć, że dawno się tak nie uśmiałam! Świetny film, GENIALNE żarty i dobra fabuła :)

Nie robię sobie zwykle wycieczek osobistych i staram się unikać offtopu, ale nie mam za bardzo czego dodać to twojego komentarza, więc muszę wprost i z całą stanowczością stwierdzić, że ... piękna jesteś! Tak, wiem, oryginalny komplement, jestem mistrzem podrywu :) Ale może będzie Ci chociaż miło. Jeśli tak spodobał Ci się Deadpool, to polecam Strażników Galaktyki, jeśli jeszcze nie widziałaś, moim zdaniem bardzo przyjemny film rozrywkowy, jak dla mnie objawienie i bardzo czekam na drugą część, polecam i pozdrawiam ;)

Też się świetnie bawiłam, nie zawiodłam się na szczęście. Ale żałuję tylko, że za dużo najfajniejszych scen było ujętych w trailerach i czasem miałam wrażenie, jakbym oglądała film drugi raz. Poza tym Reynolds świetnie się spisał, polecam.

No to jest niestety prawda, u mnie właściwie podczas wszystkich śmiesznych scen z trailerów na sali panowała kompletna cisza, nikt nawet nie parsknął... Trochę to było dziwne :P

Ja akurat trafiłam na salę pełną osób, które były nawet większymi nerdami niż ja, bo śmiali się prawie z każdego odwołania do popkultury amerykańskiej. Co przy okazji jest też trochę wadą, bo ciężko było się połapać w niektórych porównaniach. Ale nie zaburza to za to całokształtu, więc jak będę drugi raz oglądać, to wygoogluje to, czego nie wyłapałam, to może jeszcze trochę bardziej się pośmieję :)

największa beka to brak ograniczenia wiekowego w PL. Dystrybutor sobie chyba zapomniał, a kina same z siebie nie mogą nałożyć +18. I każdy szczyl może kupić bilet XD

U nas by to nie przeszło. Jak ktoś kupuje ulgowy, to każdemu sprawdzają legitymację czy to studencką czy szkolną. Nie wpuścili przede mną 15-latków, bo byli bez opiekuna.

Ten film musiał być więcej niż dobry, bo zrobiłem coś niemożliwego. Powstrzymałem "dwójkę" na czas seansu (przycisnęło mnie jak Collosus wcinał owsiankę) ataki powtarzały się co kilkanaście minut a w niektórych momentach krecik chyba wychylał się z norki, ale dałem radę \m/(*o*)\m/.Dla takiego filmu można się poświęcić. Na koniec dwie dobre rady. Nie wpierdalajcie za dużo przed seansem!!!, z tym jak z pływaniem. Rada dla tych którzy jeszcze nie widzieli tego cacka. Poczytajcie trochę o tej postaci, o aktorze który gra główną rolę w tym filmie albo jakie postacie grał bo ominie was spory kawałek filmu. Deadpool nie oszczędza nikogo i niczego w swoich tekstach. Istnieje też możliwość że będziecie co chwila zaczepiali człowieka obok który może właśnie walczyć z wewnętrznym demonem a te durnowate pytania będą na niego działać jak środek przeczyszczający, a jest to ostatnia rzecz na na świecie jakiej potrzebowałby w tym momencie.

W trilerze są wszystkie kluczowe i dobre sceny, reszta pomiędzy nimi to wypełniacze pełne przaśnego, amerykańskiego humoru

chyba oglądałeś inny film

no pisze że jakiś triller oglądał ;p

Nie przesadzasz aby?

Powiem Ci jutro :)

Nie przesadzam :)
Cóż poradzę, podoba mi się :) Oficjalnie mój ulubiony superhero movie :)

https://www.youtube.com/watch?v=iSozrSp6vIc

:D

Po ponownym obejrzeniu Deadpoola, muszę jednak zmienić trochę swoję ocenę... Daję 11/10 :D
Jest równie zajebisty jak za pierwszym razem ;-P

Nie porównywałbym go do innych filmów o superbohaterach, bo trochę inną rolę spełnia, a też nie we wszystkich aspektach wypada lepiej (fabularnie jest wręcz prymitywny, efekty też raczej średnie).

Natomiast jest doskonałym wręcz filmem o Deadpoolu, z idealnym poczuciem humoru, którego trudno szukać w innych produkcjach. I o to chodziło.

nie podobał mi się