oglądając '50 twarzy grey'a ' dlatego zafundowali alternatywę i zemstę na paniach ;) ah... to będzie film
Haha narzeczonemu tez zapadła w pamięc :P
Mi raczej ta z wybuchającymi głowami :D
jakby facet mnie zabrał na Greya to już by nie był moim facetem.
Zemstę na paniach?! Która pani nie chciałaby iść na film z Ryanem.
niestety znam takie, co uwazaj lepszy materiał jako Jake Gyllenhaala za lepszy towar, zwlaszccza w ostatnim czasie :)
Zemsta ? Z moim chłopakiem świetnie się bawiłam na Deadpoolu w kinie , walentynki uważam za udane :D
Moje zdanie jest takie ze kobieta z odrobina dobrego gustu (nie powiem rozumu) nigdy nie poszla by na te 50 cos.
A deadpool zarabisty, dzisiaj bylam z chlopakiem, polecac nie musze :)
wlasnie wg mnie nie koniecznie. Wiekszość trailerów zdradza najlepsze smaczki a w tym wypadku było ich o wiele wiecej (w samym filmie niz w zwiastunie)
Poszłam na film z chłopakiem chociaż jego kumple odradzali oglądanie tego filmu z dziewczyną, a bawiłam się niesamowicie! Kilka akcji mnie obrzydziło, ale film idealny na rankę :D
Bez przesady. Jestem kobieta i ten film trafil w moja dziesiatke! Sto razy bardziej wolalabym isc na to niz na greya
Nie taka znowu zemsta. Ja z narzeczonym bardzo chętnie się na Deadpoola wybrałam a na 50 twarzy Greya to by mnie nawet końmi nikt nie zaciągnął.
Zemsta na paniach? Przepraszam bardzo, ale jestem panią i śmiałam się na tym filmie bardziej niż mój kolega obok, który wyszedł z kina bardzo rozczarowany.
Nie chce mi się czytać całego wątku, ale chętnie się dowiem dlaczego zakładasz, że "Deadpool" jest zemstą na paniach? Dla mnie ten film jest jedną z najlepszych produkcji Marvela jakie miałam przyjemność oglądać. Jestem fanką wielu komiksowych bohaterów, a Deadpool należy do moich ulubionych, czekałam na ten film z niecierpliwością i bałam się tylko, że dostanę powtórkę z "Genezy Wolverine", cieszę się, że twórcy poszli zupełnie inną droga, bo film był genialny. Pozdrawiam i polecam wszystkim paniom ten film :)
Jako kobieta i fanka Marvela uważam, że to raczej wisienka na torcie,a nie kara na walentynki :) Genialny film, nie mogliśmy się z narzeczonym go doczekać :) I w życiu nie zamieniłabym go na gniota "50 twarzy Graya", to dopiero musiałaby być dla mnie kara iść na to do kina, ja na szczęście oszczędziłam sobie tej męki :)
moja recenzja jest tutaj: http://owczyped.com.pl/deadpool-przeciez-to-byl-film-o-niczym/ zapraszam ;)
Zawsze coś nam urozmaicą nie tylko dla pań choć powiem że nawet niektóre osoby płci piękne są zachwycone tą produkcja i wcale im się nie dziwię :)
http://maritrafilms.blogspot.com/2016/03/deadpool.html
Po obejrzeniu filmu faktycznie mogę to śmiało przyznać. Jakkolwiek poszłam do kina bez oglądania trailera.