Zgadzam się. Anime jest świetne, a oglądając ten film, można odnieść wrażenie, że to jakaś parodia prawdziwego Death Note.

gosciu ale bredzisz ja nie ogladalem anime i narazie nie mam zamiaru a co do filmu to o ile mozna wytknac bardzo drobne niedoskonalosci "ostatniemu imieni" to "notatnik smierci" byl, jest i zawsze bedzie najlepszym filmem w historii kina a to dlatego ze zasluguje na najwyzsza ocene czyli 10/10 a mysle ze z x tysiecy(milionow?) filmow jakie powstaly tylko nieliczne zasluguja na najwyzsza ocene tak wiec zastanow sie co piszesz baranie bo jak ja np nie lubie filmow gangsterskich to niebede ocenial Pulp Fiction na 1/10 bo odroznieniu od ciebie niejestem idiota

Tacy z was znawcy jak z koziej dupy trąbka. Tak się składa że film powstał przed anime, a to że nie pokrywa się w 100% z mangą jest tylko i wyłącznie plusem. Dla prawdziwego fana Death Note anime jest zwyczajnie nudne i tyle.

to bylo do mnie znawco?lol...........................

ten film był świetny stefaniak.a ma u mnie pełne poparcie a z koziej dupy trąbka to chyba ty :D

Pisałem do tych którym się nie podobał film -_-;

W takim razie nie jestem prawdziwym fanem D.Note. Pierwsze obejrzałem anime jakiś rok temu, właściwie całkiem przypadkowo i muszę przyznać, wciągło mnie to ;] Ostatnio obejrzałem 1 film D.Note i niestety według mnie anime wygrywa, np. pod względem klimatu. Może to dlatego że (jak powiedziałeś) film powstał przed anime. Ale to tylko moja opinia.

Napisze tylko: Notatnik Śmierci jest najlepszym filmem w histori kina, powiadasz? Napewno tak nie jest, chyba że w Twojej własnej ocenie. I jeśli nie oceniasz filmów gangsterskich, to dlaczego uważasz że Notatnik jest najlepszym ze wszystkich filmów w historii kina, nie tylko gangsterskich?

podobnie jak i 2 część, strasznie odbiega od rewelaycjnego serialu. nie polecam. 4/10 gorąco zachęcam właśnie do serialu!

Wypierdalaj z mojego filmwebu

Dżizas, nawet nie wiem na ktory post odpowiedzieć... Właśnie obejrzałam ten film i podobał mi się bardzo. Wiedziałam tyle,że ma cos wspólnego z anime, ale nic poza tym. Miałam dać ocene 8/10. Jak dla mnie film miał sens, zaciekawiło mnie głównie myślenie głównych bohaterów oraz ich inteligencja. Sama fabuła też jest porządna moim zdaniem, zawiła, ale wszystko ma tam sens. Laito (czy jak mu tam) nieźle kombinował, żeby nie zostać złapanym i żeby pozbyć się El (sorry jak knoce pisownie, ale nie sprawdzałam jak toto sie pisze). Tak podsumowując - film mi się podobał. Jednak jak zobaczyłam wasze komentarze, że kicha, ze anime lepsze - zwątpiłam. Ale po chwili namysłu - nie zmieniam zdania. Nie oglądałam anime i nie mam porównania, ale to nie zmieni faktu że film mi sie po prostu podobał. Mam po nim ochote siegnąć po anime właśnie, skoro większość tweirdzi, ze jest o niebo lepsze. Na to też mam terorie: film trwa 2h, a anime ma jak dotąd 2 sezony. Wiadomo, ze lepsze wrażenie zrobi serial, ponieważ jest DŁUŻSZY i dawał możliwość rozbudowania tego czy owego, czy nawet zbudowania lepszego klimatu, jak to ktoś napisał. Nie wiem po co ta krytyka. Ci, którzy oglądali najpierw anime a potem film - fajnie. Macie porównanie, uważacie że serial jest lepszy, cieszycie się, że to na niego najpierw trafiliście. Ale ci, co widzieli film przed anime też nic nie tracą, bo z tego co widze - tacy mają raczej dobre opinie o filmie. WIęc gdzie tu strata? Jeśli film im się podobał, to jest baardzo duże prawdopodobieństwo, ze zainteresują się też serialem. A jeśli nie, to juz ich wybór, nie? Tak na marginesie wspomnę, że faktycznie film powstał wcześniej niż serial. Film w czerwcu 2006, a serial miał swoją premierę w Japonii w październiku tego samego roku, w Stanach rok później.

z wieloma sprawami sie zgodzę - film w porównaniu do anime niemiłosiernie okrojony, z brakami w ważnych dla fabuły scenach itd.

ale jednak pochwalam film za to że przekonał mojego brata (przynajmniej wstępnie) do obejrzenia anime - a uwierzci mi ze z brata to niesamowity beton jest :) od roku próbuję go przekonać do anime - zaczął oglądać code geass i skończył po dwóch odcinkach :/

no ale nareszcie jakaś iskierka w jego oczach XD podejrzewam że w końcu zobaczy co to magia anime :)