ludzka psychika jest pokrecona. Light mogl miec pewne problemy. Jego ojciec wiele czasu spedzal w pracy, scigajac mordercow, ktorzy czesto pozniej uchodzili z tego bezkarnie. Sfrustrowany ojciec przynosil swoj stres do domu, co napewno w jakis sposob odbijalo sie na jego rodzinie. Light, jako inteligentny i wrazliwy nastolatek, z pewnoscia jakos przezywal niepowodzenia ojca, a gdy tylko odrzymal taka mozlowosc od shinigami, szybko nauczyl sie z niej korzystac. Bo gdy raz udalo mu sie zabic zupelnie bezkarnie, kontynuowal swoje dzelo. ludzi niestety nie trzeba dlugo namawiac do zlego, a idac dalej, mlodzieniec mial pewnosc, ze robi dobrze, bo przeciez karze tych, ktorzy byli wyjeci spod prawa. Niestety, roznil sie chociazby od amerykanskiego dextera tym, ze nie uwazal siebie za zbrodniarza, anwet kiedy tokijska policja, a nawet fbi zaczelo go poszukiwac. Kolejna postac dramatyczna, acz przedstawiona w ciekawy i intrygujacy sposob, glownie dzieki obecnosci genialnego "L". niemniej jednak wg mnie anime jest o wiele lepsze. :D

Ja również zachęcam do mangi i anime. Tam nie masz tej historii tak schrzanionej jak jest w przypadku filmu. Widzisz jak powoli główny bohater przeistacza się z dobrego, grzecznego (choć nieco narcystycznego) nastolatka w człowieka bezwzględnego, za nic mającego ludzkie życie i w dodatku uważającego się za boga. Jak chcesz to pierwsze odcinki są na youtube=)