na hollywoodzką wersje tej serii? nie mówie tu o kiczowatym zadęciu. ale o budżecie i rozreklamowania? Gdyby powstał film za grube pieniadze, z doborowa obsada i dobrym rezyserem..najlepiej takim który zna i kulture japonska i mialby dobre podejscie do tematu...To się na to nadaje..jedynym mankamentem byłby brak skośnych oczu i osadzenie akcji zapewne w N.Y albo innym L.A...jednak..gdyby film wyszedł co najmniej bardzo dobry to ktoś by go za to skreślał? jesli tak to jakich aktorów byście w tym widzieli?