mam niestety podobne odczucia, a tymbardziej razi mnie blad w specialu jak to Raito spotyka pierwszy raz L w jakiejs sali kinowej, przeciez w serialu poznali sie w dniu inaugracji na studiach..

muszę się zgodzić. obejrzałam anime- rewelacja, film jak to anime miał zajebistą fabułę ale z realizacją było "nieco" gorzej. a ten odcinek specjalny: podjarałam się spodziewałam się czegoś nowego, bo to miała być ta sama historia z perspektywy shinigami a tu to samo.

Ale przynajmniej widzisz Raito jako Shinigami.
Bo według mnie - ten Shinigami to Raito.
Daje jabłko Ryukowi - więc widział, że musi lubić jabłka.
poza tym po tym co mówi Ryuk na końcu można wywnioskować, że sam domyślił się, że to Raito.

Wiesz co stalo sie z lightem po smierci? Bo kminie i nie moge sie domyslic a chcialbym zrozumiec. Podobno to oczywiste a ja nie moge do tego dojsc :P

Hmmm dobra mozna sie domyslic ze on jest tym bogiem smierci ktory rozmawia z ryukiem. W takim razie po co chcezeby opowiedzial mu on te historie? Czemu nic nie pamieta? Czy zle kminie?

Tak, nie pamięta. To kara za używanie notatnika, o czym ostrzegał go na samym początku Ryuk.

bylo wspomniane ze zapomni? bo o ile ja pamietam karą miało byc miejsce miedzy pieklem a niebem