Fajna historia gra aktorska ale jakie przeykazanie taki i słaby wydzwiek moralny, bo nie chodzi przeciez w tym przykazaniu o zdrady i klamstwa tylko o uczestnictwo w koscielnych urozystosciach (z tego kasa plynie) przynajmniej kosciolowi w wiekszosci, moralnie dobrym wierzacym moze chodzic o cos innego o sposob przezywanie tych dni a tu juz troche blizej do problematyki jaka poruszył film, z premedytaja napisałem troche, gdyz tak naprawde głównym watkiem jest zdrada, a nawet bardziej po prostu skomplikowane relacje miedzyludzkie, to ze czasem moze zalezec nam na wiecej niz jednej osobie i zycie sie czasem komplikuje np. i wiele innych ciekawych watkow. Film oceniam słabo mimo pewnych plusow za rezyserie, niktore sceny i gre aktorska, plusem jest tez to ze nie pada jednoznaczna ocena, lecz mimo wszystko jest to proba pokazanie wagi przykazania 3, ktore jak dla mnie nie ma znaczenia moralnego, bo tak naprawde kazdy dzien jest rownie dobry by byc dobrym czlowiekiem.