W mojej opini to najsałbsza część serii Dekalog , wina leży po doborze aktorów , jakoś nie specjalnie przepadam za Teresą Marczewską , historia w sumie mówi o ważnych sprawach ale jak dla mnie robi to w dosyć nie ciekawy sposób , rreżyseria ndal znakomita ale dobór aktorów no cóż tu lezy błąd w moim odczuciu.
Zgadzam się. Wybór tych pań do głównych ról jest dla mnie co najmniej zaskakujacy. Wydaje mi się, że nie potrafią oddać zawiłości ludzkiej świadomości. Nie bardzo nadają się do ról o głębokich psychologicznych rozterkach. Są sztuczne i jakieś takie niewyraźne. Widziałem jak na razie 2 części dekalogu i muszę przyznać, że dekalog I wywarł na mnie zdecydowanie mocniejsze wrażenie. 8 jest dobry, ale nie tak przekonujący. Mimo szystko jestem w stanie uwierzyć w sposób myślenia kieślowskiego, jeśli chodzi o dotknięcie problemu.