PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=447580}
7,3 177
ocen
7,3 10 1 177
Delhi 6
powrót do forum filmu Delhi-6

Jestem świeżo po obejrzeniu Delhi-6. Jest to na pewno jedna z dziwniejszych produkcji bollywoodzkich- a może raczej indyjskich, gdyż z tym pierwszym nie ma wcale wspólnego tak wiele. Musze przyznać, że z początku film mnie nudził. Nie przekonywała mnie postać Roshana (Abishka), potem doszła mdła Bittu (Sonam Kapoor), skarżąca się na to, ze ojciec chcę ją wydać za maż. Następnie wątek "Czarnej małpy" - wydawał mi się idiotyczny. Kto mógłby uwierzyć w coś takiego? Po obejrzeniu większej połowy filmu zastanawiam się, czy nie zakończyć seansu.
Jednak postanowiłam, że poczekam na końcówkę. I bardzo ciesze się z mojej decyzji, gdyż muszę przyznać, że ostatnie minuty były zdecydowanie najlepsze. Niestety nie mogłam liczyć na śmierć głównego bohatera (produkcja bez happy endu? nigdy!), chociaż jak wiadomo, nikt by czegoś takiego nie przeżył. Ale na szczęście powrót do życia zaowocował słowami podsumowania, które bardzo mi się spodobały i były dość istotne: "Któż mógłby pragnąć opuścić ulice Delhi?".
Przy końcówce zdałam sobie również sprawę z tego, jak ważny był wątek "Czarnej małpy", który wydawał mi się na początku bezsensowny. Nie rozumiałam przekazu, który ze sobą niosła. a jaki przedstawiony został przez Gobara (Atul Kulkarni). A mówił on o tym, jak naiwni potrafią być ludzie, zrzucając winę na wyimaginowane postaci, zamiast zając się problemem w sposób poważny. Trudno uwierzyć, że dorośli ludzie potrafią wierzyć w coś takiego. A jednak! Jak widać w Delhi możliwe jest wszystko.
Jedną z istotniejszych scen była również kłótnia Roshana z babcią, który mówił o tym, że ludzie powierzają rozwiązanie spraw Bogu, zamiast spróbować je rozwiązać na własną rękę. Właśnie od tej sceny zaczęłam z niecierpliwością czekać na dalszy bieg wydarzeń.
Co do wątku miłosnego- uważam, że owe uczucie pojawiło się znikąd. Było zbyt mało scen, które dałyby znać o iskrzeniu między bohaterami, przynajmniej dla mnie. Być może to gra aktorów nie przekazała odpowiednio uczucia między granymi przez nich postaciami. Przez to też nagłe wyznanie Roshana "Kocham ją", nie przekonuje, zdecydowanie.
Największym plusem filmu była postać Jalebi (Divya Dutta). Przedstawiona została świetnie, bardzo dobra gra aktorki. Głownie ze względu na nią warto obejrzeć ten film. Jak już wspomniałam na początku - głowni bohaterowie, grani przez Abhishka Bachchana i Sonam Kapoor nie zachwycały. Gra ich jak dla mnie była dość sztuczna.
Co do efektów w piosence Dil Gira Dafatan- no cóż, uważam, że bez nich produkcja byłaby lepsza. Chociaż nie jestem pewna czy ta "ułomność" nie była celowa. Może takie przedstawienie miało uzmysłowić, że to wszystko dzieje się w głowie Roshana.
Powiem szczerze, że mam trudność z oceną filmu. Większość scen ciągnęła się w nieskończoność, była nudna, bez polotu. Jednak końcówka bardzo mi się podobała. Na razie ode mnie 6/10, chociaż bardzo prawdopodobne, że zmienię jeszcze ocenę (: Jedno jest pewne: Delhi-6 o znajdzie się w moich ulubionych.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones