Fatalny, że nie wiem nawet, czy spodobał by mi się za "gówniarza" kiedy łykałem takie gnioty jak pelikan i myślałem, że to coś dobrego. Fatalny scenariusz i reżyseria. Takie rzeczy jak zdjęcia, czy montaż w tym filmie nie istnieją, bo nie wiem jak inaczej nazwać to co tu się odwaliło. Tempa brak. Napięcie zerowe....
Chyba najsłabszy film z Neesonem jaki widziałem, ostatnio zbytnia powtarzalność ról u Liama, ciągle tylko ex agenci i byli policjanci...
Nie chodzi nawet o treść (lewacki ściek), ale samą robotę filmową. Kompletna amatorszczyzna. Tanie efekty, taki kaskaderzy, tani aktorzy.
Dlaczego LIAM NEESON w tym zagrał? Desperacja? Hazard?
już chyba przy kawie, na kolanie napisać można lepszy scenariusz; lubię Neesona w kinie akcji, ale to "dzieło"zasługuje na jedną gwiazdkę - przez sentyment
SURVIVALOWY DZIADEK - RECEPTA NA FILM Z LIAMem 100% ODPŁATNA I ZREALIZOWANA - BIJE W MORDĘ I STRZELA , CZYLI FACET OD MOKREJ ROBOTY - JAK ZWYKLE NIEZAWODNY
Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić o co chodziło z tą operacją? Obejrzałem film do końca (z wielkim trudem) i dalej nie wiem.