PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=562230}

Demeter: Przebudzenie zła

The Last Voyage of Demeter
5,3 7 689
ocen
5,3 10 1 7689
4,5 11
ocen krytyków
Demeter: Przebudzenie zła
powrót do forum filmu Demeter: Przebudzenie zła

Zaczyna się całkiem nieźle. Ładny, klimatyczny, dość tajemniczy (mimo że od początku wiemy z czym bohaterowie będą się mierzyć), ale z minuty na minutę jest coraz gorzej. Ilość głupot, nieścisłości i idiotycznyxh decyzji bohaterów po prostu przytłacza i odbiera jakąkolwiek przyjemność z oglądania. A do tego tragicznie się dłuży. Stanowczo nie polecam

Tyrraell

Co ty pier do lisz

ocenił(a) film na 3
radace84

No tak może od rzeczy. A ty co powiesz?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 5
Tyrraell

Mnie drażniło jedynie to, że: widzieli "tajemnicze" pudła w ładunku, znaleźli kobietę z kiepskim stanie w jednym z nich, ale nie wpadli zbyt prędko na pomysł, by otworzyć i przeszukać pozostałe (choćby po to, by upewnić się, że nie ma tam większej liczby ofiar).

Nie przypominam sobie żadnych innych głupot i nieścisłości, które by mi przeszkadzały w seansie. Jakie decyzje i głupoty ci przeszkadzały?

ocenił(a) film na 3
Herbata_rzeczywistosc

Odnośnie sytuacji, którą wymieniłeś, samo to, że akurat w jedynej z 50 skrzyni, która się rozbiła, była Anna już jest trochę naciągane.

Ale idźmy dalej:
Czemu transfuzja pomogła wielokrotnie gryzionej kobiecie, a chłopcu nie?

Po co była scena, w której znajdują leże Draculi? Skoro wiedzieli gdzie śpi za dnia, czemu po prostu wtedy go nie zabili?- To chyba była największa zagadka podczas seansu

Decydując się zatopić statek, Clemens mówi, że Wojchek robi przygotowania pod pokładem. Gdy dochodzi do momentu zatopienia statku, okazuje się, że żadnych przygotowań nie było, a Wojchek po prostu próbuje wybić dziurę w kadłubie?

Jak Wojchek chciał zatopić statek będąc na bocianim gnieździe? Liczył na to, że Dracula od tak pozwoli mu zejść?

Clemens ostatniej nocy mówi do Anny coś w stylu "Idź pod pokład do kapitana, tam będzie bezpieczniej". CO?! Większość ofiar zginęła pod pokładem, co to za głupota?

Jaki sens miało zabezpieczanie luku towarowego, żeby Dracula "miał tylko jedną drogę wyjścia", skoro pierwszej nocy bezproblemowo wybił to zabezpieczenie tego luku?

CZEMU NIE OPUŚCILI I NIE ZATOPILI STATKU ZA DNIA?

ocenił(a) film na 8
Tyrraell

Zatapiali okret w nocy, gdzie bylo widac juz przez lunete ląd. Skoro umial latac, to zeby nie zatonac w razie w wraz ze statkiem, mogl sobie do ladu doleciec :)

Kapitan mlodemu kaze zostac w kajucie i sie zamknac i nikogo nie wpuszczac, ale mlody kozak i po jakims czasie wychodzi z zaciekawieniem, bo slyszy jakies glosy :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones