Ciekawie nakręcony, ładne krajobrazy,(które nie powinny dziwić, biorąc pod uwagę piękno Nowej Zelandii). Dobra gra aktorska, w szczególności: dziewczynki i chłopca. Film dość lekki, bez nadmiernej burzliwości, raczej spokojny i stonowany, jednak dość smutny i ku przestrodze.
Bardzo miły dla oka. Lubię filmy, gdzie sceneria mnie zachwyca. Sama pragnęłabym pomieszkać w takiej okolicy, w takim domku i móc kąpać się co ranek w wodzie tuż przed własnymi oknami. Marzenie...
No, ale film także porusza, więc kolejne plusy. Naprawdę odprężyłam się przy tym filmie i mogę spokojnie do niego wracać; wywołuje emocje, takie jakich oczekuję.
Ja daje 8/10.
Odprężyłaś się? Mnie ten film emocjonalnie wymęczył.
Czułam niepokój przez cały czas. Główna bohaterka Jaynie zawstydzała mnie swoim zachowaniem, scena w lesie była żenująca, bardzo intymna.
Film jest świetny, także wracałam do niego kilka razy. I ten klimat wakacji, lata 70-te. Więcej takich filmów.