To jeden z trzech moich ulubionych filmów, pozostałe dwa to "Przeminęło z wiatrem" i "Casablanca".
Ten film ma w sobie coś niezywkłego, po raz pierwszy obejrzałam go z ciekawości - chciałam zobaczyć scenę z Genem Kellym tańczącym w deszczu. Obejrzałam i zakochałam się w "Deszczowej piosence". Wspaniała muzyka, taniec i humor. Prześwietny filmik. Polecam wszystkim !
Witaj. To także jeden z moich trzech ulubionych filmów, z tym że pozostałe 2 to "Kabaret" i "Światła Wielkiego Miasta". Pozdrawiam!