Studentka kierunku artystycznego Danila (Stella Carnacina) zostaje opętana przez drewniany posąg etruskiego demona (przypominający Jezusa Chrystusa, Ivan Rassimov), który pomaga odnowić. Dziewczyna wyzywa i atakuje matkę oraz próbuję uwieść ojca. Warto dodać, że jej matka (Lucretia Love) ma na boku romans z Gabriele Tinti, mężem Laury Gemser. Opętana Danila w końcu trafia do konwentu, w którym egzorcyzmom poddaje ją (dwukrotnie!) Luigi Pistilli.
Niskobudżetowy klon "Egzorcysty" (1973) Williama Friedkina, który podobnie jak "Malabimba" (1979) czy "L'Anticristo" (1974) tapla się w eksploatacyjnym błotku. Absurdalny i głupiutki, ale jakże rozrywkowy. Trochę golizny i taniego gore plus wymiotowanie (a jakże) zieloną substancją.
Warto obejrzeć "The Sexorcist", choć np. w "Malabimba" (1979) Andrea Bianchi jest znacznie więcej seksu i perwersji. Inna sprawa, że Mario Gariazzo wyreżyserował w 1979 roku erotyczne giallo "Play Motel", które także polecam wielbicielom Eurohorroru.