Jak mając taką obsadę i scenariusz można było zrobić tak kiepski film? Sharon Stone, Isabelle Adjani, Chazz Palminteri, Kathy Bates same sławy z górnej półki. Pierwowzór choć wiekowy trzymał w napięciu i niesamowicie zaskakiwał zwrotami akcji. Film z 1996 roku niestety razi wszystkim. Książkowy pomysł niewykorzystany, aktorzy sztuczni, grający na różnych nutach, scenografia uboga, zdjęcia jak z przed kilku dekad, budżetu brak, reżyseria tragiczna. "Widmo" przydałoby się odświeżyć, ponieważ niektóre jego elementy rażą wiekowością, ale nie w taki sposób. Z nową wersję powinien odpowiadać reżyser potrafiący trzymać w napięciu np. De Palma, Spielberg, a nie bezpłciowy Chechik.