Film sam w sobie naprawdę niezły, ale gdy porówna się go do pierwowzoru ("Widmo") to niestety film okazuje się dużo słabszy... Niestety na "Widmie" widać już lata, więc szczerze mówiąc chętniej sięgnąłbym po nowszą (słabszą) wersję, ale naprawdę mi szkoda, że nie nakręcili tego filmu lepiej... Inny scenarzysta, inny reżyser i film mógłby dorównać pierwowzorowi... Bo obsada równie dobra jak w "Widmie" a nawet i może lepsza... Jedna z moich ulubionych ról Sharon Stone...
Raczej polecam, ale bardziej zachęcam do obejrzenia francuskiej wersji z 1955 roku...
Obie wersje warte obejrzenia.
Najpierw francuska potem amerykańska.
Mają inne zakończenia, francuskie jest genialne, amerykańskie bdb.
Jeśli idzie o obsadę to Stone bardziej wyrazista od Signoret, Adjani mniej wystraszona od Very Clouzot, Palminteri równie dobry jak jego francuski odpowiednik, Kathy Bates w roli detektywa bardziej się pamięta.
Wersja francuska 9/10, amerykańska 7/10.
Ano właśnie, dlatego czekam z oceną na obejrzenie wersji francuskiej. Niestety,l nigdzie jej nie dają, nie ma też nikt ze znajomych, także czuję, ze jeszzce sobie poczekam... ;)_
pirate bay:) Wpisać tylko oryginalny tytuł. Tam jest dostępna wersja francuska. Napisy po polsku też znalazłem bez problemu.
Ale co to za piracenie jak nie ma innej możliwości obejrzenia tego filmu? Poza tym to już taka staroć:)