Mega fantastyczny film po prostu uwielbiam, kocham aktorów którzy w nim wystąpili, Patric Swayze
strasznie seksowny, to jego rola wzbudzała według mnie najwięcej emocji, jego seksapil
nieoceniony to naprawdę był najładniejszy i najprzystojniejszy mężczyzna jakiego widziałam aż żal,
że jego życie się tak zakończyło...
Podpisuję się.
Muszę przyznać, że na tamte czasy Patrick jako jeden z niewielu aktorów miał tak świetnie zbudowanie ciało, grając przy tym inne role niż w filmach akcji. Po prostu piękne ciało, piękny mężczyzna ( i mówię to jako facet) ! Pamiętam jak widziałem jego zdjęcia jak wyglądał u kresu swojego życia, to aż mnie gardło ściskało jak przypominałem sobie jak fenomenalnie miał zbudowane ciało w młodości. To okrutne, ale fajnie że ludzie pamiętają go właśnie takiego przystojnego i zdrowego Patricka Swayze, który walczył i uśmiechał się do końca. Za każdym razem jak słyszę She's like the wind to łzy same cisną się do oczu. :)