Joby ubiera się z nonszalancją, prowadzi się ekscentrycznie, noc bywa dla niego dniem, dzień – okazją do odespania nocy. Żyjąc trybem muzyka rockowego nie sprawia wrażenia człowieka zbyt pochłoniętego obowiązkami czy obarczonego powinnościami innymi niż koncerty i szampańska zabawa tuż po nich. Pewnie wiódłby taką egzystencję dalej, gdyby nie moment otrzeźwienia: utrata prawa do opieki nad ukochaną córką, Ellen. Wydaje się, że Joby wyczerpał już wszystkie szanse, jakie dawała mu Claire, matka dziecka. Na nic zdają się jego rozpaczliwe błagania, gotowość do poważnej rozmowy i deklaracje poprawy. Dla Claire to tylko obietnice bez pokrycia. Słyszała je wielokrotnie. Odcina więc Ellen od ojca, który zupełnie nie może się pogodzić z jej decyzją. Nie wie, jak zawalczyć o córkę. Potrafi tylko niecierpliwie wyczekiwać na przydzielony mu dzień spotkania z dzieckiem, robiąc wszystko, by zagłuszyć cierpienie.

Joby Taylor to wschodząca gwiazda rocka, która chce osiągnąć w życiu sukces. Otarł się już o sławę, ale nigdy nie udało mu się w pełni rozbłysnąć. W czasie jednego z gorszych okresów w swoim życiu zgadza się na rozwód z żoną, z którą od dawna żył w separacji. Jest to powodowane chęcią uzyskania pokaźnej sumy ze sprzedaży ich wspólnego domu. Otrzeźwienie przychodzi dopiero wtedy, gdy Joby orientuje się, że wraz z podpisaniem dokumentów rozwodowych traci prawo do opieki nad Ellen, ich sześcioletnią córką. Joby szuka pomocy u dobrotliwego prawnika, któremu nie udaje się zrobić żądnych postępów w odwróceniu biegu wydarzeń, oraz u dziewczyny reprezentującej ten okres w życiu Joby’ego, jaki prawdopodobnie chętnie zostawiłby za sobą. Wynegocjowane przez Joby'ego spotkanie z córką będzie sprawdzianem, czy jest zdolny do opuszczenia swojego dziecka i czy nie jest już za późno na pojednanie. Film zachwyca surowym pięknem i ogromnymi przestrzeniami ziem uprawnych, pokazanych na tle przepięknej amerykańskiej zimy. To opowieść o duchowej podróży Joby'ego, który zaczyna rozumieć ogrom tego, co stracił i próbuje odzyskać to, co jest jeszcze do uratowania.