Tytuł filmu pochodzi od piosenki Beatlesów - "Eight day a week".
Erica oblewa Pete'a wodą ze spryskiwacza, lecz w następnej scenie jest on już zupełnie suchy.
W końcowej scenie Erica zdjemuje swój biustonosz, jednak w paru scenach dalej jest ubrana, a potem znowu rozebrana.