- rozsądna matka, naprawdę troszcząca się o dobro córek, przeciwstawiona zahukanemu ojcu
- wzmianka o tym, że obrzezanie zmniejsza doznania (jeśli brak obrzezania to rzeczywiście taka rzadkość w USA, to jest to kolejny z dziesiątek powodów, by uważać je za chory kraj)
- uczuciowy Cameron, przykładający wagę do odczuć kobiety, przeciwstawiony samym pustym macho dookoła
- przyjaźń jako podstawa i punkt wyjścia do ewentualnego związku; bo dopiero w takim związku możliwe było... zaliczenie ostatniego punktu na liście

Ale film prawie jak pornografia: samemu można go obejrzeć z satysfakcją i pożytkiem, ale choćby zwierzyć się z tego komuś nie sposób. Może czasem tak trzeba...