PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=626291}

Do zaliczenia

The To Do List
4,8 21 832
oceny
4,8 10 1 21832
Do zaliczenia
powrót do forum filmu Do zaliczenia

Film jest stylizowany na głupiutką komedyjkę z lat 90 na co wskazuje nawet czas akcji (1993 r. ). Dlatego też osoby które liczyły na kolejną głupią komedię dają niskie oceny, bo ten film jest poniekąd parodią komedii, przerysowaniem jej. Nie zmienia to jednak faktu, że 80% filmu faktycznie jest idiotyczną komedią, co ciekawe jednak w filmie ani na chwile nie pojawia się przysłowiowy sutek ani tym bardziej coś więcej, zapewne wynikało to z zamierzeń reżysera, który kierował ten film do młodzieży i chciał zachować atrakcyjną formę (ruchanie wszystkiego jak w american pie) przy zachowaniu niskich ograniczeń wiekowych.
Fabuła filmu jest dość prosta i wręcz przepisana z głupiutkich komedyjek. Pokręcona główna bohaterka kujonka-dziewica zakochuje się w przystojnym ratowniku i słuchając rad siostry i swoich 2 przyjaciółek tworzy listę aktywności seksualnych, których musi spróbować zanim wystartuje do ukochanego.
Pod koniec oczywiście wszyscy bohaterowie się kłócą a potem schodzą ponownie (ciekawy wątek z przyjaciółkami i ich hipokryzją, które najpierw kazały kontynuować zaliczanie listy w chwili zwątpienia Brandy, a potem nagle strzeliły focha, że jedną z czynności zaliczyła z obiektem westchnień jednej z nich) a główna bohaterka dochodzi do wniosku, że seks może być zarówno czynnością mechaniczną, nic nie znaczącą jak i magicznym zbliżeniem dwojga ukochanych.
Podsumowując, pomimo tego, że film nie zawiera żadnych głębokich przemyśleń, mam wrażenie, że powstał on dla miłośników komedii z lat 90 oraz jako przekaz dla nastolatek-dziewic, żeby nie traktowały swojego stanu jako ciężaru.
Oczywiście dziwi mnie wstawienie tej aktorki do takiego filmu, ale ratuje ją to, że nie pokazano niczego niestosownego więc film może oglądać szerokie grono odbiorców - w zasadzie każdy który obejrzy już inne ciekawsze komedie - bo to w zasadzie komedia nie jest.

ocenił(a) film na 6
Piterek83

Po Pierwsze Primo 1 nie ma nic "ciekawego ze nie bylo sutka ani ruchania" i zapewne NIE wynikalo to z zamierzen rezysera(jak piszesz), no bo gdybys chcial kiedys nauczyc sie angielskiego to tytul brzmi: "Lista do zrobienia" (rzeczy? czynnosci?), a nie panienek do zaliczenia.
Po Drugie Primo 2 Dziekuje.

dannyboi

Nie wiem czy wiesz, ale primo oznacza jeden. Potem jest secundo. Nie ma pierwszego primo i drugiego primo ;) Nie bardzo rozumiem Twoją wypowiedź, wstawiasz coś co ma niby być cytatem, a nie jest cytatem, więc nie wiem co cytujesz, skąd tam wyraz "ciekawego", jaki sens ma w ogóle to zdanie ? ;) Jedyne do czego mogę się odnieść to "lista do zrobienia". Owszem tytuł filmu w dosłownym tłumaczeniu to "lista do zrobienia" - tak mówi tytuł, ale gdybyś obejrzał ten film to wiedziałbyś, że ta lista jest pokazana i przedstawia listę czynności seksualnych, z których większość możliwa jest tylko przy obecności faceta. Te czynności są potem w filmie przedstawione jednak w wersji ocenzurowanej tzn. bohaterowie są w ubraniach, sceny są odpowiednio ucięte i tak dalej, tak więc ów sutek się nie pojawia, pomimo tego, że stosunków jest bodajże kilka pokazanych ;)

ocenił(a) film na 3
dannyboi

"To do sb" znaczy przelecieć kogoś/zaliczyć kogoś. Więc "to do list" można równie dobrze znaczyć lista osób do przelecenia.

A sutków nie było, żeby nie podnosić wymagań wiekowych w kinach, bo nie ukrywajmy, targetem tego filmu jest młodzież.

użytkownik usunięty
Piterek83

ten film, to powinien być spin-off postaci sędziego Clarka do postaci jaką ten aktor gra w Avengersach hehehe - to by było dobre ;)

ocenił(a) film na 3
Piterek83

stylizowany na komedie lat 90 ??? WTF
ten film nawet nie powinien leżeć na półce w tym samym sklepie gdzie można dostać filmy z lat 90

dismas

Hmm może źle się wyraziłem, chodziło mi po prostu o to, że akcja dzieje się w latach dziewięćdziesiątych, "świat przedstawiony" ma wyglądać tak jak w filmach z tamtych czasów, pomimo tego, że został on współcześnie nakręcony ;) Nie chodziło mi tutaj oczywiście o jakość czy poziom humoru, a jedynie o samą hmm.... scenografię filmu?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones