Pan Jakub Dębski zna się na kinie francuskim o niebo lepiej, niż zaślepieni jurorzy, którzy nagrodzili film pięcioma Cezarami! Co tam Kino Francuskie - tu wychowany na kinie polskim ZNAWCA...
To nie tylko znawca, ale wręcz snaffffftza i maitre i maestro. Po prostu Jacques Fellini di Passolini en Camembert. Jak można napisać taki arogancki tekst? Zauważyłem, że niektórzy znaffcy, uważają, że im mniej punktów dadzą, tym za większych znaffcufff uchodzić będą, no a zniszczenie (nieuzasadnione) filmu w recenzji to już droga do ellllitty znafffcuuuf! Być może i często tak bywa, że książka jest lepsza niż ekranizacja. Lecz nie wszyscy tę książkę czytali, mon cher Jacques, nawet nie po polsku. A jej autor był współautorem scenariusza tak przy okazji.