Parę momentów gdzie można się zaśmiać z debilizmów ale ogólnie nie ma się z czego śmiać, film dla degeneratów i odmieńców, w zasadzie bez większej fabuły, oparty na brutalności, chwilami śmiejący się z religii, w zasadzie od samego początku do samego końca odpychał mnie klimat tego filmu i gdyby to jeszcze było dobre i ciekawe ale jak dla mnie zdecydowanie nie jest, na plus jedynie Bellucci ale to wszystko.