Niestety jest dosyć płytko i manierycznie, wręcz teatralnie jak na wagę podjętych tematów. Na plus
to strona wizualna filmu - piękni aktorzy, poetyckie cytaty oraz malownicze kadry - ale w środku
tego plastycznie przyjemnego opakowania film niewiele ma widzowi do zaoferowania. Widz nie
utożsamia się z bohaterami, nie przeżywa ich wzlotów i upadków stoi obok nich znudzony i
zirytowany wewnętrznymi rozterkami świeżo upieczonych studentów. Jest więc raczej kiepsko
choć mogło być znacznie lepiej a ocenę zawyżam bo od strony wizualnej film jest ładnie zrobiony -
widać dopracowanie wielu scen, ich podskórną symbolikę, która jednak bez emocjonalnego
połączenia z bohaterami przypomina jedynie ładnie zacytowane idee. Z nudów można obejrzeć