W pełni się zgadzam, ale od paru lat na zaniżone oceny na filmwebie to normalka.

Również popieram

Dokładnie. Film rewelacyjny.

widzialem ten film pare lat temu na emigracji , chcialbym sobie przypomiec , a nie umiem go znalezc . Ktos pomoze ?

Jest na gryzoniu z lektorem.

Dokładnie

W pełni się zgadzam. Film jest rewelacyjny, daje sporo do myślenia zwłaszcza we współczesnym świecie, w którym jakąkolwiek wiara jest obsmiewana, wyszydzana i przedstawiana jako zabobon nie wart uwagi tzw. "człowieka nowoczesnego" lub "postępowca" dla którego tylko paradygmat naukowy jest jedyny, słuszny i właściwy. Ale nie tylko do tego zjawiska 'Sunchaser' się odwołuje. To piękna opowieść o sile marzeń, niezlomnosci i wewnętrznej przemianie. O tym, że nawet w obliczu śmierci warto marzyć i wierzyć. Pozdrawiam wszystkich, którym film przypadł do gustu i znaleźli w nim coś co pozwoliło im zastanowić się nad samym sobą i otaczającym światem. Warto zwrócić też uwagę na świetne zdjęcia ukazujące przepiękne widoki i krajobrazy. Gorąco polecam :)

Hmm, ja raczej nie odebrałem tego filmu jako zachęty do odchodzenia od paradygmatu naukowego, myślę że ta kobieta-hipiska była przedstawiona tu tak groteskowo że twórcy dali nam jasno do zrozumienia o co im chodzi. Doktor napadł też na aptekę i potraktował Blue tradycyjna medycyna, co przedłużyło mu życie. Doktor raczej wiedział, że Magiczne Jezioro to ściema i że Blue umrze - po prostu chciał, żeby umarł w taki sposób, w jaki chciał, w poszanowaniu dla tradycji indiańskiej.