Przedstawienie psychozy seryjnego mordercy przy wykorzystaniu wielu metafor i symboli. Myślę, że film będzie miał mało zwolenników. Trzeba go zrozumieć, a mam wrażenie, że niewielu to potrafi, zwłaszcza patrząc na to, że na sali kinowej co drugi widz bawił się telefonem lub jedzeniem...
Jak dla mnie arcydzieło.