PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=782237}

Dom, który zbudował Jack

The House That Jack Built
6,6 28 669
ocen
6,6 10 1 28669
6,2 41
ocen krytyków
Dom, który zbudował Jack
powrót do forum filmu Dom, który zbudował Jack

Najnowszy film Larsa von Triera to obraz chłodny i wykalkulowany. Skierowany przede wszystkim do fanów reżysera, a także ukierunkowany na widzów o mocnych nerwach, (nie bez powodu nadano mu kategorię wiekową od osiemnastu lat) i wyłącznie dla osób, o dobrze wyrobionym czarnym humorze. Tytułowy Jack bowiem to socjopata, który z czasem ewoluuje w psychopatycznego, sadystycznego, seryjnego mordercę kobiet. Łatwo nie będzie. Ot tyle o fabule, a może to i tak, za dużo powiedziane. Wiele już było w kinie obrazów socjopatów, ale śmiertelnie niebezpieczny, maniakalno-kompulsywny "artysta psychopata", to twór, jak gdyby nowoczesny. Podobną sylwetkę odnaleźć przecież możemy w kultowym "Milczeniu owiec"- Jonathana Demme. Abstrahując od tematyki Hannibala Lectera- obraz ten jest trudny w odbiorze, ponieważ wczuć się musimy w złożoną osobowość mordercy. Nie zawsze jest to łatwym zadaniem, gdyż Lars von Trier opisuje "polowania na ludzi" Jacka krok po kroku, z drobnymi szczegółami, jak gdyby przy okazji oddając patologiczne zachowania i myśli. Niestety, jako widzowie doświadczyć musimy tego wszystkiego, co spotkało ofiary Jacka, na własnej skórze, zwykle ich los był z góry przesądzony i pozbawiony złudzeń. Reżyser nie unika sadystycznych scen ze zwierzętami i ludźmi, opisując historie oraz losy swoich bohaterów. Wszystko to, niczym panierka do kotleta, obtoczone jest w artystycznej otoczce. "Dom, który zbudował Jack" to obraz, który natchniony jest sztuką malarską i motywami biblijnymi, jednak od czystej klasyki odróżnia go nie tylko muzyczny motyw przewodni z Dawidem Bowie, stawiany przecież przez reżysera, na podobnej półce. Reżyserskie oko Larsa von Triera, ze swoim czarnym poczuciem humoru, przeplatanym szybkimi zbliżeniami i ujęciami brutalnych scen, przypominać zaczyna montaż- Quentina Tarantino, (przy czym temu skojarzeniu sprzyja również kreacja Umy Thurman). Sama nietuzinkowa historia skąpana jest w czarnym humorze, szczególnie sceny, które przedstawiają mordercę, jako autoironicznego, sarkastycznego osobnika, niepozbawionego wad i natręctw. Świat widziany oczami mordercy nigdy nie jest łatwy i przyjemny. Trier zabiera nas w bardzo trudną i brutalną podróż, w głąb psychiki seryjnego mordercy. Bardzo dobrze ukazana jest w filmie analiza jego osobowości, podręcznikowa wręcz. Z dokładnym opisem zachowań, może zaciekawić i zachwycić niejednego studenta psychiatrii. Dla fanów reżysera film ten, to jak gdyby Lars von Trier w czystej formie, jego lęki, fobie, fascynacje złem, motywy homo superior i nazistowskie, czy ostatecznie- wizja osobnika, który pogardliwie myśli i wyraża się na temat kobiet, których to udręczenie przecież, uczynił głównym motywem swojego najnowszego filmu. Jest reżyserem bardzo przewidywalnym, którego świat obraca się wokół spraw, z nim samym- związanych. Tom Six ma swoją "Ludzką stonogę", (swoją drogą Martin Lomax nosi okulary identyczne, jak Jack), Kevin Smith pochwalić się może "Kłem", a Lars von Trier, którego główny bohater chciał zostać architektem, ma "dom", który zbudował sam. Jack jest bowiem wielkim estetą. Podobnie jak Lars von Trier, który zdaje się zakładać dojrzałą tezę, że artystę pogrążają jego własne niedoskonałości, a motywy przewodnie sztuki zawierać muszą każdy pierwiastek artysty. Gorliwie czekam, aż kolejny raz czymś nowym zaskoczy swoich fanów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones