Taki reżyser,taka obsada i takie marne "dzieło".Na plus początkowe około pół godziny filmu,kiedy jest on w miarę realistyczny i widzowi może się kilka razy podnieśc ciśnienie oraz w miarę niezłe wyjaśnienie tej historii.Reszta to kompletnie nie moja bajka,ileż to już było w kinie historii tego typu?Nie lepiej było nakręcić klasyczny thriller mając takich aktorów do dyspozycji,a nie męczyć ich w tym projekcie?
Zgadzam się całkowicie, aktorzy odegrali swoje, ale niestety historyjka bardzo kiepska :(
Popieram. Nie ma się co rozpisywać. To porostu już było! Nawet kilka razy było, i w niektórych przypadkach było dużo lepsze.
Do typu historii "oj, ten typ to ja?!" należy film "Wyspa tajemnic", który zdecydowanie warty jest poświęcenia uwagi.
Dom snów odznaczam na liście, zapominam i nie wracam.
Nie ma to, jak oczekiwać realizmu od filmu o duchach (jak założycielka watku), albo stwierdzić, jak ty - "to już było; oj, ten typ to ja"... skoro dalej okazuje się (UWAGA SPOILER!), że "może i tak, ten typ to ja... ale jednak TO NIE JA zrobiłem!".
Zupełnie nie rozumiem tak niskich ocen tego filmu. Oczywiście dziełem wybitnym nie jest, ale jest moim zdaniem obrazem ciekawym i wartym uwagi. Mnie poruszył dramat głównego bohatera i ogromna strata którą poniósł. Już nie wspominając o genialnym wątku psychologicznym, który dotyka niesamowicie oglądającego, nawet nie trzeba interesować się psychologią, żeby choć w minimalnym stopniu zrozumieć i wczuć się w emocje przeżywane przez bohatera. Zgadzam się, że miał słabe punkty i swoje niedociągnięcia, banalne zakończenie, ale myślę, że i tak nie powinno to przyćmić całości wątku. A że jest to film w stylu 'ale to już było', to źle? Jest mnóstwo takich filmów! Cały czas robi się COŚ CO JUŻ BYŁO i ze świecą szukaj oryginalnego obrazu. Na koniec mogę tylko dodać, iż uważam, że każdy film należy traktować indywidualnie, a nie na zasadzie porównywania. Przy takim podejściu traci się całkowicie przyjemność oglądania, pomija to co ważne, nie wyciąga wniosków, nie ma się przemyśleń i niczego się nie uczy.
Uwaga spoiler!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zupelnie nie rozumiem tak wysokich ocen tego filmu. Przez 40 min dobry film, potem juz to co bylo juz tyle razy. Ile mozna nakrecic filmow z motywem zabil dla polisy ubezpieczeniowej. I ile razy mozna krecic film, ze to duchy, a nie ludzie i jeszcze sie z nimi sensownie dogaduje. Jak dla mnie zmarnowany potencal, bo z taka obsada mozna bylo zrobic cos dobrego.