Film jest bardzo dobry. I jak na dobry triller przystało, od początku, trzyma w napięciu i stanowi niewytłumaczalną niewiadomą. Oglądając go, przez cały czas od początku, aż do samego końca, balansuje się wraz z głównym bohaterem, na cienkiej granicy między stanem rzeczywistym, a sytuacją wytwarzaną, przez nasze myśli i odczucia. Wydawać się ona może realna, przez co gubi się jednocześnie główny wątek, i w efekcie nie wiadomo które wyjaśnienie jest tym właściwym.