Nie jest to wybitne dzieło, ale da się obejrzeć. Jest trochę żywych trupów, jest trochę humoru, gra aktorska nie woła o pomstę do nieba a efekty stoją na przyzwoitym poziomie. Jedyne co mi psuło przyjemność z seansu to kacze usta Lauren Holly.

P.S.
Roger wymiatał - taki tatusiek to prawdziwy skarb :)

Dzieciaki, zombie i nieodpowiedzialni rodzice ;) Polska premiera na Splat!FilmFest w Lublinie, we wrześniu.

Szkoda na to cennego czasu, moim zdaniem.

Kanada zrobi niezły film xd

Dla fanów zombie na pewno. Osobiście nie przepadam za kombinacją zombie + komedia, ale tutaj jest sporo zabawnych scen. Dużo krwi, flaków, czarny humor. W sam raz na piątkowy wieczór z piwkiem. Szybko leci i nie jest rozwleczony, do tego dość krótki

Dość niemrawy, ale na szczęście krótki :) Miał swoje plusy, więc czasu nie zmarnowałem.