Ja również polecam "Ładunek 200". Bardzo dobry film, faktycznie w podobnym klimacie co "Dom Zły", tyle, że bardziej "hardkorowy". Moim zdaniem oczywiście :)

Ładunek 200 widziałem dwa lata temu.Dobry film,ale myslę że nie da sie porównać obu tych filmów.Ale obejrzeć warto.Choć to nie kino dla każdego.

Faktycznie "czuć" podobieństwo...

A ja jakoś nie czuję szczególnie. W obu filmach jest ciężki klimat, ale poza tym to na czym to podobieństwo miałoby polegać?

Film Bałabanowa nie ma przynajmniej tej ch*** "polskiej postprodukcji" czyli braku postprodukcji i każde stąpnięcie na śniegu, każdy szelest papieru jest tutaj słyszalny. Po jaką ch*** ja się pytam?! Żurow rozwalał system (także ten radziecki) i był znacznie ciekawszą postacią...nie wróć, on sam jeden był ciekawszą postacią niż wszystkie razem wzięte do kupy w tym filmie. No i nic nie zastąpi w W Kraju Magnolii zespołu Ariel. https://www.youtube.com/watch?v=Q6z3qvpLmHQ

Stuprocentowa zgoda. Ładunek 200 był o wiele lepszy.