Smarzowski jest absolutnym mistrzem kina.
Dom zły warto obejrzeć, już choćciażby dla samych ujęć lejącej się wódki do kieliszków czy też jedzenia rosołu.
Faktycznie, obraz polskiej wsi w czasach PRL- u został ukazany bardzo realistycznie. Muzyka też dobrze oddawała nastrój, tylko szkoda, że akcja rozwijała się w ''ślimaczym tempie'', szczerze mówiąc czytając wcześniejsze komentarze byłam przekonana, że będzie to jakiś super film z napięciem, brutalnymi scenami a doliczyłam się w sumie dwóch, bardziej krwawych. Podsumowując to przynajmniej dla mnie nie opłaca się oglądać tego filmu i przez 1h 45 min patrzeć jak jedzą ten rosół i piją a później snują pijackie plany...