PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35483}

Dom z piasku i mgły

House of Sand and Fog
7,4 22 545
ocen
7,4 10 1 22545
6,9 9
ocen krytyków
Dom z piasku i mgły
powrót do forum filmu Dom z piasku i mgły

Mocny film

ocenił(a) film na 8

Swietny film. Mnie nie wzruszyl, jak wielu uzytkownikow. Wzruszajacymi filmami sa IMO Zielona Mila, Skazani na Shawshank..to z tych znanych. Ten byl mocny, gleboki idealnie trafia w moje wyobrazenie filmu psychologicznego. Na mnie zrobil wielkie wrazenie, napewno dlugo o nim nie zapomne. Bardzo podobne odczucia mialem po obejzeniu filmu 'Siedem dusz' - swietny dramat z ubieglego roku, oraz po produkcjach Darren'a Aronofsky'ego (pi, zrodlo, troche mniej requiem i zapasnik). Polecam wyzej wymienione i pozdrawiam! 10/10

harom

widać, ze gust masz dobry, ale ten film po drugim obejrzeniu chyba by stłumił Twój zachwyt...

ocenił(a) film na 8
Qniczynka

masz racje - dlatego rzadko ogladam jeden film po kilka razy

ocenił(a) film na 8
harom

nie zawsze dobry film musi sie podobać za 2-gim razem. Bardzo malo filmow podoba mi sie za drugim razem - to juz musza na prawde miec cos w sobie.

Ogolnie film nie był zły, zmusza do przemyślen, wzbudza pewne emocje. Niestety są też blędy i troche brakuje w nim logiki a szkoda. Jednak ja polecam.

ocenił(a) film na 8
harom

w takim razie obejrzyj "Lucky people center" ......na jednym "razie" niepoprzestaniesz:)

harom

film mocny, ale także bardzo męczący, dołujący, ale świetna gra aktorów. pod koniec chcialo mi się wyć.

marianna88

ja oglądałam dwa razy i za drugim strsznie ryczałam, za pierwszym wcale ...

ocenił(a) film na 8
harom

Zgadzam się. Jest psychologiczny wręcz dosłownie, po prostu mocno daje po mózgu;-)
Pomyśleć tylko, że to wszystko z powodu jednego domu.No,ale tak bywa, choć trudno w to uwierzyć.

harom

Zgadzam się z założycielem wątku. "Mocny" to idealne określenie dla tego filmu. Dołujący i owszem, może dać człowiekowi ostrego kopa.

Bez wątpienia film ma swój klimat i każdy kto się w niego wczuł, zaraz po obejrzeniu, znajdzie chwilkę aby zastanowić się nad tym co zostało w nim przedstawione.

Na mnie osobiście film wywarł spore wrażenie. Bo przecież każdy z głównych bohaterów (prócz "zagubionego" szeryfa) chciał jedynie móc prowadzić normalne i godne życie. Behrani przecież, próbował zapewnić swoim dzieciom możliwie jak najlepsze warunki na przyszłość, a Kathy czuła wielki sentyment do tego domu z powodu ojca. I okazuje się, że ta dwójka z pozoru zwykłych ludzi staje się wrogami, wrogami przez głupie nieporozumienie urzędników, którzy wystawili dom na aukcje. Co więcej nikt z nich nie chce odpuścić, wg mnie bohaterowie są nastawieni zbyt egoistycznie. Jednak są przy tym bardzo wyraziści, nie pozbawieni ludzkich odruchów, np. gdy główna bohaterka chce popełnić samobójstwo, lub jej reakcja w ostatnich scenach filmu. To się mogło podobać!

P. S.
Może nie wszyscy się ze mną zgodzą, ale Jennifer Connelly świetnie nadaje się do filmów z zabarwieniem psychologicznym jak właśnie ten czy "Requiem" albo "Piękny umysł". Podobała mi się jej gra.

ocenił(a) film na 9
michu343

Oceniamy ten obraz niemal identycznie, jednak odbieramy całkowicie inaczej.. „Dom z piasku i mgły” dla mnie nie jest filmem psychologicznym (lub jest bardzo słaby pod tym względem jak kto woli), tym bardziej nie nazwał bym go filmem mocnym. Przedstawiona historia nie wymaga ode mnie większego wytężania szarych komórek, jest prosta, wręcz banalna, oparta na pewnych stereotypach i zawierająca wiele uproszczeń. Obraz ten nie jest dla mnie ucztą dla umysłu lecz jest za to jak najbardziej ucztą dla zmysłów, oka i ucha. Już dawno, bardzo dawno, nie miałem przyjemności z tak pięknym spektaklem. Ktoś powie że ładne obrazki i muzyka to domena każdej większej hollywoodzkiej produkcji. Nieprawda, trzeba bowiem umieć odróżnić tandetę od sztuki. Osobiście bardzo rzadko mi się zdarza żeby produkcja tego typu tak mnie ujęła. Tutaj jednak wysmakowane plastycznie zdjęcia, praca kamery, subtelny, nie nachalny montaż i przepiękna muzyka towarzysząca nam od pierwszej do ostatniej minuty dostarczyły mi niezwykle bogatych wrażeń, wręcz wzruszyły. Mówisz klimat – tak, jak najbardziej się zgadzam. W klimacie tego filmu doceniając powyższe walory można się zatracić. Sama fabuła choć mówię prosta, nie znaczy jednak że nie ciekawa. Wręcz przeciwnie. Zawsze lubiłem w kinie taki motyw gdzie w starciu, konfrontacji dwóch stron nie możemy jednoznacznie wskazać tej negatywnej i pozytywnej. Tak samo tutaj, żal mi było i nękanej przez los Kathy granej przez „phenomenalną” Jennifer i mającego swoje zasady i marzenia Behraniego do którego czułem ogromną sympatię za sprawą innej roli Bena Kingsley'a która chcąc nie chcąc od razu mi się tutaj na myśl nasunęła – Sholomona z „Tajemnic Sahary” (reakcja, żeby nie spojlerować – na pewną śmierć tam i tu, czyż nie jest ciekawą rzeczą do porównania?). To wszystko złożyło się na obraz któremu mimo tego iż do nazwania go kinem ambitnym trochę brakuje to jednak za przyjemność jaką jego seans mi sprawił (i sprawia nadal), za wrażenia jakich dostarczył wystawiam bez wahania 9/10.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones