Zapowiadało się zabawnie, potem było tylko gorzej, a w 2/3 filmu już oboje spaliśmy.
Anne jak na tak świetną aktorkę, tutaj nudna i powtarzalna do bólu.
Wydaje mi się, że to dziwny rodzaj kina familijnego dla nastolatków i ich rodziców, którzy są zmuszeni obejrzeć coś z dziećmi.
Było kilka zabawnych gagów, ogólnie jednak falki z olejem, fabuła nie kleiła się kompletnie, jesteśmy rozczarowani.